Kacper Solarski, 2 latka

Nasz synek urodził się jako wcześniak. Od pierwszych dni jego życie było zagrożone. To nie tak miało wyglądać! Kacper miał być zdrowym, silnym chłopcem! Los nie był dla niego łaskawy. Od narodzin synek wszystkie siły wkłada w walkę o życie...

Dopiero po porodzie zdiagnozowano u niego zespół DiGeorga oraz wadę serca. Lekarze zadecydowali o jak najszybszym przetransportowaniu Kacpra do większego szpitala, by tam przeprowadzić operację balonoplastyki zastawki płucnej. 

Zabieg na szczęście się udał. Wtedy jednak każda godzina oczekiwania zdawała się wydłużać w nieskończoność, a niepewność ścinała nas z nóg. Mieliśmy nadzieję, że już będzie dobrze. Że Kacperek będzie już zdrowy. Niestety problemów zdawało się przybywać... 

Trzy pierwsze miesiące życia synka spędziliśmy w szpitalach. U Kacperka pojawiały się kolejne diagnozy. Do tego ciągle występowały kłopoty
z oddychaniem i przyjmowaniem pokarmu. Konieczne było rozpoczęcie intensywnej rehabilitacji. Nie wiemy, czego jeszcze możemy się spodziewać. Wiemy jednak, że musimy być przygotowani na każdą formę leczenia, jakiego nasz synek może potrzebować.

Dlatego prosimy Was o wsparcie. Każda Wasza darowizna i 1,5% podatku są dla nas na wagę złota.

Rodzice Kacperka