Wystarczyła chwila, aby życie Kacpra legło w gruzach!

Kacper zawsze był duszą towarzystwa. Pamiętam go jako przebojowego i otwartego chłopaka, który łatwo nawiązywał nowe znajomości. Jego marzeniem były studia związane z budownictwem, niestety wszystkie plany pokrzyżował tragiczny wypadek…

Ten rok rozpoczął się dla mojego syna tragicznie. Samochód, którym podróżował jako pasażer, wypadł z drogi i uderzył z ogromną siłą w drzewo. Kacper został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie trwała dramatyczna walka o jego życie. Najpoważniejszym uszkodzeniom uległa głowa Kacpra. Przez pierwsze tygodnie syn nie oddychał samodzielnie i przebywał w stanie śpiączki. 

Kiedy syn się wybudził, rozpoczął intensywną rehabilitację. Aby Kacper mógł podjąć walkę o swoją sprawność konieczne jest regularne kontynuowanie ćwiczeń. Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w uzbieraniu środków na kompleksową rehabilitację dla syna. Każdy pomocny gest ma dla nas ogromne znaczenie!

Mama Kacpra