Kamil Dzieniszewski, 34 lata

Kamil nigdy nie zaznał normalnego życia. Od urodzenia choruje na rozszczep kręgosłupa, przez co od wieku gimnazjalnego porusza się na wózku inwalidzkim. Od zawsze starał się być samodzielnym. Pracował, podróżował, uprawiał szermierkę, zrobił prawo jazdy i spełniał marzenia.

Niestety od niedawna, poza problemami fizycznymi, zmaga się również z depresją. Leczenie farmakologiczne spowodowało gwałtowny wzrost wagi, przez co jego wózek inwalidzki zaczął się psuć. Obecnie całkowicie odmawia posłuszeństwa.

Nowy wózek jest niestety bardzo kosztowny. Leczenie i rehabilitacja również przysparzają niemałych kosztów. Jego możliwości finansowe nie pozwalają na zakup wózka, który jest niezbędny. 

Tylko to jest w stanie pomóc Kamilowi w odzyskaniu samodzielności i poprawie samopoczucia.