Kamil Śmietana - zdjęcie główne

Kamil Śmietana, 14 lat

Kamil Śmietana, 14 lat
Jasło, podkarpackie
Choroba Menkesa, czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce, padaczka lekooporna,
Wspieraj jednorazowo lub co miesiąc
Wybierz kwotę wsparcia.
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0066761
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0066761 Kamil
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Kamilowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji.
Kamil Śmietana, 14 lat
Jasło, podkarpackie
Choroba Menkesa, czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce, padaczka lekooporna,

Kamilek przyszedł na świat jako jeden z trojaczków. Razem z braćmi urodził się w 32. tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 1500 gramów. Pierwsze pół roku życia spędził w murach szpitali, walcząc o życie.

Kamilek cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, padaczkę lekooporną, refluks żołądkowo-przełykowy oraz ciężką chorobę metaboliczną o charakterze neurodegeneracyjnym – chorobę Menkesa, która wyniszcza jego organizm i powoduje ogromny ból i cierpienie synka. Choroba jest nieuleczalna i prowadzi w krótkim czasie do śmierci.

Kamilek jest coraz słabszy i całkowicie uzależniony od pomocy innych. Jest dzieckiem leżącym, nie siedzi, nie mówi, sam się nie porusza. Karmiony jest za pomocą PEG-a, oddycha przez tracheostomię, ma na stałe założony cewnik urologiczny do pęcherza moczowego. Kamilek musi być także stale monitorowany pulsoksymetrem i w razie konieczności trzeba mu podać tlen. Jednym słowem Kamilek potrzebuje 24-godzinnej opieki, specjalistycznego sprzętu i leczenia oraz codziennej intensywnej rehabilitacji, co wiąże się z ogromnymi kosztami.

Chłopiec przebywa pod opieką hospicjum domowego dla dzieci nieuleczalnie i terminalnie chorych. Jedyne, co można zrobić dla Kamilka to zapewnić mu komfort, godne warunki życia i maksymalnie złagodzić cierpienie, wynikające z postępującej i nieuleczanej choroby...

Kamilkiem oraz jego dwoma braćmi opiekuje się już tylko mama, ponieważ tato chłopców zmarł nagle. Był wspaniałym mężem i ojcem. Ciężko pracował, by utrzymać całą rodzinę. Teraz kiedy odszedł, cały ich świat rozpadł się na miliony kawałków, których już nigdy nikt nie poskleja... Dlatego bardzo prosimy o wsparcie...

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według