Zbiórka zakończona
Kamil Wrześniewski - zdjęcie główne

5 lat temu miałem poważny wypadek – do tej pory walczę o sprawność!

Cel zbiórki: Roczna neurorehabilitacja w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Kamil Wrześniewski, 47 lat
Białogard, zachodniopomorskie
Stan po upadku z wysokości - poprzeczne uszkodzenie rdzenia kręgowego na poziomie C2-C3
Rozpoczęcie: 27 września 2021
Zakończenie: 12 lipca 2022
7140 zł(1,33%)
Wsparło 66 osób

Cel zbiórki: Roczna neurorehabilitacja w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Kamil Wrześniewski, 47 lat
Białogard, zachodniopomorskie
Stan po upadku z wysokości - poprzeczne uszkodzenie rdzenia kręgowego na poziomie C2-C3
Rozpoczęcie: 27 września 2021
Zakończenie: 12 lipca 2022

Opis zbiórki

Nigdy bym nie przypuszczał, że zwykłe spotkanie z przyjaciółmi zmieni moje życie. To będą ostatnie chwile, kiedy mogłem samodzielnie się poruszać... Siedząc na tarasie przechyliłem się na poręczy i spadłem blisko 1,5 metra w dół. 

Mimo miękkiego podłoża od razu wiedziałem, że nie jest dobrze. Momentalnie straciłem czucie od szyi w dół. Wszyscy będący przy zdarzeniu myśleli, że żartuję i na początku, nie reagowali. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko.... Karetka zabrała mnie do szpitala, badania, wykonano odbarczenie rdzenia kręgowego... Okazało się, że niewinny upadek przerodził się w wielki dramat i rozpacz całej rodziny, ból, trud, niepewność i ciężką pracę.

Diagnoza: trwałe, poprzeczne uszkodzenie rdzenia kręgowego na poziomie C2-C3. Miałem już na zawsze zostać przykuty do respiratora i leżeć do końca moich dni zależny od rodziny. Od razu powiedziałem: nie!

Kamil Wrześniewski

Ciągła rehabilitacja, upór i wiara, że będzie dobrze, sprawiła, że pojawiły się napięcia w ciele, niewielki ruch w kończynach górnych i dolnych.  Moje marzenia teraz są przyziemne i mogą innym wydawać się błahe, ale marzę, żeby móc przytulić i poczuć, że przytulam żonę Ulę i moje kochane dzieci. Samemu usiąść lub przesiąść się na wózek, fotel, czy pójść do toalety. Samemu zjeść, ubrać się. Marzę, by móc zagrać z synem w koszykówkę lub gry komputerowe. Marzę być choć trochę samodzielny, żeby odciążyć moich najbliższych. 

Marzę też o tym, aby samodzielnie stanąć na nogi - zrobić krok, poczuć, że znowu mogę być samodzielny. Wiem, że stała rehabilitacja jest w stanie poprawić mój stan zdrowia. W tej całej nadziei, jaką mi dano pojawia się największy problem. Roczna rehabilitacja kosztuje ogromne pieniądze. Dlatego z całego serca proszę cię o pomoc i wsparcie. Jestem gotów podjąć tę szansę!

Kamil

Wpłaty

Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagacz
    Udostępnij
    2 zł

    Błogosławieństwa Bożego życzę by dodawało sił w walce o zdrowie

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    4 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj