

Leczenie musiało zostać przerwane przez brak pieniędzy! Nie mamy już więcej czasu…
Cel zbiórki: Leczenie neuroimmunologiczne, lek biologiczny oraz leczenie zagraniczne
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
2 Stałych Pomagaczy
Dołącz- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
Cel zbiórki: Leczenie neuroimmunologiczne, lek biologiczny oraz leczenie zagraniczne
Aktualizacje
Coraz mniej czasu dla Karima! Pomocy❗️
Mamy coraz mniej czasu, żeby zebrać potrzebne środki na leczenie Karimka w Meksyku! Leczenie, które jest dla nas wielką nadzieją na lepsze jutro. Prosimy Was o mobilizację! Do 15 stycznia musimy mieć środki przynajmniej na pierwszy etap terapii...
Niestety nie walczymy tylko z chorobą, walczymy z hejtem i przede wszystkim codziennie walczymy o fundusze, by ratować własne dziecko. Jest nam naprawdę ciężko... Młodszy brat Karima, Ksawery również walczy z padaczką... Wydatki związane z jego leczeniem też są duże, to, co możemy, płacimy z własnej kieszeni, ale leczenie Karimka kosztuje zbyt dużo... Jeśli nie zbierzemy środków, będziemy musieli zrezygnować z szansy dla niego...

Nasi młodsi synowie są w tym wszystkim tacy dzielni, Ksawery i Marcel chodzą po szkole i proszą nauczycieli o wpłaty na zbiórkę dla brata... A mi łamie się serce... Powinni mieć normalne dzieciństwo, a ich brat powinien móc bawić się z nimi... A nie tak strasznie cierpieć.
Ostatnie tygodnie to szereg konsultacji z immunologiem i neurologiem. Szukamy też podpowiedzi w instytucie z Niemiec. Zapalenie mózgu i inne dolegliwości Karima, i to jak przy nich postępować, są dalej zagadką. Trzeba próbować różnych dróg. Syn miał podany kwas foliowy dożylnie, zastosowano też wlew z z l-ornityny w celu wsparcia procesów metabolicznych. Cały czas jest też w procesie leczenia neuroimmunologicznego.

Robimy wszystko, aby przygotować go do wylotu do Meksyku, gdzie już w lutym czeka go miesięczna terapia odbudowy połączeń neuronalnych. Zapłacić musimy już w styczniu...
Cały sztab lekarzy staje na głowie, aby pomóc naszemu dziecku, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Jesteśmy też niesamowicie wzruszeni Państwa miłymi słowami otuchy, które przesyłacie nam tu na zbiórce. Czytamy je wszystkie, a nasze serce się raduje, kiedy wiemy, że mamy w Was tak nieocenione wsparcie.
Prosimy, pomóżcie nam opłacić pierwszą część leczenia! I niech Bóg ma Państwa w swojej opiece, a magiczny miesiąc grudzień otuli ciepłą, rodzinną atmosferą.
Mama Karima
Karim walczy o zdrowie i swoją przyszłość – pomóż nam!
Nasz dziesięcioletni Karim zmaga się z ciężką chorobą neuroimmunologiczną. To choroba, która odbiera mu dzieciństwo: spowodowała regres mowy, napady agresji i autoagresji, bóle głowy, tiki, utraty świadomości i halucynacje... Mimo cierpienia Karim ma ogromną szansę na pełne wyzdrowienie – jeśli uda nam się zapewnić nieprzerwane odpowiednie leczenie.
Dzięki Waszym wspaniałym sercom, zaangażowaniu i hojności dotychczasowe leczenie przyniosło nam cudowny progres. Niestety, każda infekcja powoduje bolesny regres i niszczy to, co udało się odbudować. Podarowaliście Karmikowi życie bez ciągłego bólu – jednak wszystko to możemy utracić, jeśli syn nie przejdzie całego protokołu leczenia. Wiemy już, że jego organizm prawidłowo odpowiada na leczenie, ale mimo wysiłku nie byliśmy w stanie zapobiec przerwaniu leczenia.
Czas działa przeciwko nam – nie możemy dłużej czekać. Po konsyliach lekarskich mamy pełny roczny protokół leczenia naszego synka. Przed nami trudna droga leczenia neuroimmunologicznego w Polsce i za granicą: wlewy z immunoglobulin, podawanie leku z Niemiec, podanie leku biologicznego, dożylne wlewy kwasu folinowego, plazmafereza, liczne badania, konsultacje, leki, odbudowa mikrobioty FMT, a także terapia komórkami macierzystymi ze sznura pępowiny.
Najważniejszym etapem jest jednak innowacyjna terapia w Meksyku, która daje Karimowi ogromną szansę na normalne życie. Syn jest pierwszym dzieckiem z Polski z tą diagnozą, które zakwalifikowało się do tego leczenia.

Potrzebujemy Waszego wsparcia – sami nie udźwigniemy kosztów. Każda złotówka to krok w stronę zdrowia Karima i odzyskania jego dzieciństwa.
Dziękujemy Wam za wszystkie dotychczasowe wiadomości i każdą modlitwę – są dla nas jak promienie słońca otulające nasze poranione serca. Pomóż nam zawalczyć o przyszłość Karima. Podaruj mu szansę na zdrowe i szczęśliwe życie!
Rodzice Karimka
Opis zbiórki
Nasz ukochany syn od momentu otrzymania prawidłowej diagnozy walczy z wyniszczająca chorobą – zapaleniem mózgu i rdzenia kręgowego. Chorobą, która każdego dnia odbiera mu dzieciństwo, radość i bezpieczeństwo. To piekło, w którym znalazło się niewinne dziecko i cała nasza rodzina!
Przez ostatni czas przeszliśmy przez dziesiątki konsultacji, hospitalizacji, leczenia. Jedyną terapią, która przyniosła realną poprawę była immunoterapia – podawanie immunoglobulin oraz komórek macierzystych. To był cud. Nasz syn zaczął wracać do życia. Pojawiły się uśmiechy, kontakt, oddech bez lęku, MOWA, za którą tak bardzo tęskniliśmy!

Ale wtedy wydarzyło się coś, czego najbardziej się baliśmy… Zbiórka się zakończyła, a koszty wzrosły z uwagi na długi czas zbierania funduszy. Wycena przestała być aktualna, waga naszego synka uległa zmianie, a my nie mieliśmy odłożonych dodatkowych środków, by kontynuować leczenie...
Dziś stoimy przed drugim, kluczowym etapem leczenia. To jedyna szansa, by pokonać tę straszną chorobę raz na zawsze. Jesteśmy po kilkudziesięciu konsultacjach i konsyliach lekarskich ze specjalistami z różnych kontynentów Świata, tak aby nasz protokół leczenia był spójny i przyniósł oczekiwany efekt.

Niestety koszt leczenia Karima jest dla nas ogromny, wręcz nie do udźwignięcia, nawet przy wsparciu całej naszej rodziny. Jest jednak możliwy do osiągnięcia, jeśli razem z Wami połączymy siły!
Nie prosimy dla siebie. Błagamy o pomoc dla naszego dziecka. Które chce znów cieszyć się zabawą z rodzeństwem, braćmi Ksawerym i Marcelkiem. Nasz synek chce żyć, pójść do szkoły, marzyć i śmiać się. Ale bez całej procedury terapeutycznej, którą ma przejść, jego mózg dalej będzie niszczony przez własny układ odpornościowy…
Jako rodzice zrobimy wszystko. Już sprzedaliśmy, co się dało, by uratować Karimka. Ale dziś jesteśmy zmuszeni znów prosić Was – ludzi o dobrych sercach, o wsparcie. Każda złotówka przybliża nas do leczenia. Każde udostępnienie zbiórki to nasza szansa na dotarcie do kolejnej osoby, która może pomóc. Każdy gest ma znaczenie!
Z całego serca i z wielką wdzięcznością,
Mama, tata, młodsze rodzeństwo i cała rodzina Karima

➡️ LICYTACJE💚- Razem dla Karimka (otwiera nową kartę)

➡️ Wywiad w Radio Parada (otwiera nową kartę)
➡️ Reportaż w TVP3 Łódź (otwiera nową kartę)

Pasek zbiórki jest aktualny na tę chwilę. Niezbędna do opłacenia leczenia kwota jest uzależniona od wagi Karimka, a także od kursu euro i dolara.
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Nie poddawaj się 😘😘20 zł
- Wpłata anonimowa2 zł
