Pilne!
Karol Baran - zdjęcie główne

Chcę powiedzieć „tak” z uśmiechem, nie ze strachem❗️ Wesprzyj Karola w walce z MIĘSAKIEM❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wyżywienie w trakcie hospitalizacji

Organizator zbiórki:
Karol Baran, 25 lat
Wilkołaz, lubelskie
Mięsak Ewinga
Rozpoczęcie: 5 sierpnia 2025
Zakończenie: 6 lutego 2026
73 432 zł
WesprzyjWsparło 866 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0830968
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0830968 Karol
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Karolowi Baranowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wyżywienie w trakcie hospitalizacji

Organizator zbiórki:
Karol Baran, 25 lat
Wilkołaz, lubelskie
Mięsak Ewinga
Rozpoczęcie: 5 sierpnia 2025
Zakończenie: 6 lutego 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Karol. Jeszcze niedawno byłem aktywnym, pracującym mężczyzną z planami i marzeniami. Jednym z nich jest moje wesele. Miał to być najpiękniejszy czas w moim życiu. Dziś jednak zamiast przygotowań do ślubu, codziennie mierzę się z chorobą, która wszystko wywróciła do góry nogami…

Zaczęło się od niepozornego guzka na głowie, którego zauważyłem w czerwcu 2024 roku. Udałem się do lekarza, bo zaczął się powiększać, a do tego pojawiła się ogromna opuchlizna… Na początku usłyszałem, że to kaszak. Przeszedłem operację jego usunięcia, ale po jakimś czasie zaczął odrastać!

Dopiero wynik badań histopatologicznych ujawnił prawdziwą diagnozę. Okazało się, że to mięsak Ewinga – rzadki i poważny nowotwór, który wymaga intensywnego leczenia. Musiałem rozpocząć chemioterapię, czeka mnie jeszcze radioterapia, a być może także operacja. Leczenie jest trudne, długotrwałe i bardzo obciążające – zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

Nie mogę pracować. Choroba wyłączyła mnie z normalnego życia. Każdy dzień to walka nie tylko z bólem, ale też z kosztami, które powoli zaczynają mnie przerastać. Leki, dojazdy do szpitala, konsultacje, podstawowe potrzeby – to wszystko wymaga środków, których już po prostu nie mam…

W tym wszystkim bardzo wspiera mnie narzeczona, która pomaga mi, jak tylko może, ale jej miłość nie wystarczy, aby mnie uleczyć. Wierzę, że z Waszą pomocą będę miał szansę na to, by odzyskać zdrowie, dlatego proszę o wsparcie. Chcę wyzdrowieć, stanąć na nogi. Chcę powiedzieć mojej ukochanej „tak” z uśmiechem, a nie z obawą, czy zdążę...

Każda wpłata, dobry gest czy udostępnienie mają dla mnie ogromne znaczenie. Wasza pomoc daje mi nadzieję na powrót do dawnego życia. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy zdecydują się mnie wesprzeć.

Karol

Wybierz zakładkę
Sortuj według