Karol Filip, 24 lata
By wypadek nie zrujnował przyszłości Karola...
Po ukończeniu technikum Karol znalazł pracę w Szwecji. Wyjechał w połowie października 2019 roku. Chciał zarobić na swoją przyszłość, spokojne życie. Miał mnóstwo planów, które krok po kroku wdrażał w życie. Jednego dnia chłopak uległ jednak poważnemu wypadkowi przy pracy, po którym jego życie nie wyglądało już tak samo. Podczas demontażu izolacji na poddaszu jednej ze szkół, niezabezpieczony strop załamał się pod ciężarem ciała Karola. Chłopak runął w dół z wysokości 7 metrów. Karola w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala, gdzie przeprowadzono skomplikowaną operację. Obrażenia były bardzo rozległe. Karol miał złamany kręgosłup w odcinku szyjnym i lędźwiowym, a rdzeń został mocno uszkodzony. Chłopak miał pękniętą łopatkę, stłuczone płuco i nerkę. Przez dwa tygodnie przebywał w śpiączce. Konsekwencją wypadku okazał się czterokończynowy paraliż. Gdy stan Karola się ustabilizował, przetransportowano go do Polski. Przed wypadkiem sport był dla chłopaka największą pasją. Uwielbiał aktywność fizyczną i nie chciałby być więźniem własnego ciała. Wasza stała pomoc umożliwia Karolowi dalszą walkę o jak największą sprawność. Pomóżmy!