Karol po bardzo ciężkim przebiegu COVID-19, po 22 dniach respiratoroterapii, po przebyciu udaru mózgu w trakcie choroby, wygrał walkę o życie. Wciąż jednak cierpi z powodu licznych komplikacji po tej strasznej chorobie – nie mówi, jest odżywiany poprzez gastrostomię, nie chodzi i nadal nie oddycha samodzielnie (cały czas wymaga tlenoterapii przez tracheostomię). Nie przestaje dzielnie walczyć o powrót do sprawności, do swoich bliskich, do przyjaciół. Pomóżmy mu, proszę, w tej walce.
Kiedy u Karola wystąpiły pierwsze objawy zakażenia wirusem SarsCov2, nikt nie spodziewał się, jak dramatyczną walkę przyjdzie mu stoczyć. Mieliśmy nadzieję, że nie dojdzie do ciężkiej postaci i że po paru dniach Karol będzie ozdrowieńcem. Niestety…
Pojawiła się niewydolność oddechowa i konieczność hospitalizacji. W szpitalu stan jego zdrowia raz się poprawiał, raz pogarszał, ale wszyscy nadal wierzyliśmy, że wszystko dobrze się skończy. Tymczasem sprawdził się czarny scenariusz. Konieczność podłączenia do respiratora i tak naprawdę walka o każdy dzień życia. Karol walkę tę wygrał, ale szereg komplikacji podczas tych krytycznych chwil spowodował, że Karol w tej chwili nie jest w stanie sam podjąć kroków, które pozwoliłyby mu wrócić do sprawności i dlatego robimy to w jego imieniu.
Karol potrzebuje 24-godzinnej opieki pielęgniarsko-medycznej. Przebywa w ZOL ORPEA Antonina w Piasecznie – ośrodku, który daje nadzieję na jak najlepszą opiekę i rehabilitację neurologiczną, ogólnoustrojową, neurologopedyczną i pulmonologiczną. Potrzebne jest finansowe wsparcie, które pozwoli na długą i intensywną rehabilitację dającą szansę na powrót do względnej normalności.
Bardzo prosimy wszystkich o pomoc dla Karola, przez rodzinę nazywanego Freeman’em (Wolnym duchem). Karol to rzeczywiście wolny duch, ale też wielki umysł (matematyk, szachista, brydżysta), a przede wszystkim dobry, ciepły człowiek, którego kochamy. Z całych sił pomóżmy mu uwolnić się od ograniczeń, które w tej chwili stawia mu jego ciało. Cenna będzie każda wpłacona złotówka, gdyż potrzeby są ogromne.
Rodzina i znajomi