Karolina Bulińska - zdjęcie główne

„Mamo, ja nic nie widzę!” – Karolina walczy ze stwardnieniem rozsianym❗️

Cel zbiórki: Przystosowanie łazienki, likwidacja barier, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Karolina Bulińska, 27 lat
Zielona Góra, lubuskie
Stwardnienie rozsiane
Rozpoczęcie: 24 maja 2024
Zakończenie: 28 lutego 2026
30 143 zł(56,67%)
Brakuje 23 049 zł
WesprzyjWsparły 373 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0572214
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0572214 Karolina
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Karolinie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Przystosowanie łazienki, likwidacja barier, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Karolina Bulińska, 27 lat
Zielona Góra, lubuskie
Stwardnienie rozsiane
Rozpoczęcie: 24 maja 2024
Zakończenie: 28 lutego 2026

Opis zbiórki

Z początku objawy przypominały przeziębienie. Później doszły wymioty i zawroty głowy. Niestety, zwykłe leki nie pomagały, a stan córki dramatycznie się pogarszał. W najgorszych koszmarach nie podejrzewałam, jaką usłyszymy diagnozę!

Karolina jest bardzo obowiązkowa i zaangażowana w pracę. Gdy pojawiły się pierwsze objawy choroby sądziła, że to tylko chwilowe osłabienie. Jednak córka czuła się coraz gorzej – pojawiły się drżenia rąk, zawroty i bóle głowy, bezsenność. Pewnego dnia Karolina obudziła się i krzyczała: „Mamo, ja nic nie widzę!”.

Natychmiast pojechałyśmy do szpitala, gdzie wykonano tomograf, rezonans magnetyczny i pobrano płyn mózgowo-rdzeniowy do badań. Wyniki były jednoznaczne – Karolina choruje na stwardnienie rozsiane. Nie mogłam w to uwierzyć… To najstraszniejszy wyrok, który może usłyszeć matka!

Trudno mi zrozumieć, że choroba nigdy nas nie opuści. Nie istnieje lek, który mógłby uwolnić moją córkę z sideł stwardnienia rozsianego! 

Karolina Bulińska

Od połowy kwietnia Karolina przebywa na oddziale rehabilitacji neurologicznej, gdzie walczy, by stanąć na nogi. Niestety, na razie jej organizm jest wycieńczony – pojawił się paraliż lewej strony ciała. Każda chwila spędzona w szpitalnych murach okupiona jest bólem. Lekarze zaznaczają, że już niedługo Karolina zostanie wypisana ze szpitala. To wtedy zacznie się dla nas prawdziwa walka o sprawność.

Niestety nasze mieszkanie nie jest na to przygotowane – żyjemy w bloku z wczesnych lat 60-tych. Przejścia między pokojami są zbyt wąskie, by córka mogła przejechać na wózku. Aby Karolina mogła korzystać z łazienki, musimy ją całkowicie zmodernizować i przystosować do rzeczywistości życia z chorobą. Trzeba także zlikwidować wannę i przerobić całą starą instalację wodno-kanalizacyjną.

Stwardnienie rozsiane wkroczyło w nasze życie znienacka i dramatycznie je zmieniło. Dotychczas żyłyśmy bardzo skromnie i perspektywa opłat związanych z leczeniem i przystosowaniem mieszkania nas przeraża. 

Nie możemy się jednak poddać! Karolina jest dla mnie najważniejsza i zrobię wszystko, żeby ułatwić jej funkcjonowanie i walkę z chorobą. Jako mama, z całego serca proszę Was – pomóżcie mojej córce! 

Marzena, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Natalia
    Natalia
    Udostępnij
    90 zł

    Dużo siły dla całej rodziny!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • mycha
    mycha
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    Karola wracaj do zdrowia

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł