
Diagnoza była początkiem dramatu! Karolina walczy o odzyskanie sprawności, a Ty możesz jej pomóc!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Przed Karoliną nadal ogrom pracy...
Kochani, wielu z Was pyta, dlaczego nie umieszczam aktualnych informacji na temat stanu zdrowia Karoliny. Niestety, wiadomości którymi mogę się podzielić, nie są przełomowe. Przed nami nadal ogrom pracy...
Pojawiają się drobne postępy. Bardzo małymi kroczkami walczymy o sprawność. Dwie operacje oczu zniwelowały zeza, zmniejszył się oczopląs. Jednak Karolinie nadal towarzyszy dwojenie i nieustanie wymagana jest rehabilitacja wzroku.

Każdy lekarz powtarza: „cierpliwości". Karolcia już nie chce tego słuchać. Nasze dni mijają bardzo szybko, wypełnione wizytami u specjalistów, od fizjoterapeutów po neurologopedów.
Z całego serducha dziękujemy Wszystkim, którzy o nas pamiętają. Każda wpłata to dla nas nieoceniona pomoc.
Gosia z Karoliną
Nowe informacje o stanie zdrowia Karoliny!
"Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem" – Dante Alighieri
Minęło już tyle miesięcy od operacji Karolci, emocje opadły, nastała cisza... Ale my z Karolcią walczymy, poprzez codzienną rehabilitację ruchową, logopedyczną, wzrokową.
W wyniku operacji usunięcia naczyniaka jamistego pnia mózgu nastąpił niedowład czterokończynowy z ataksją, zaburzenia gałkoruchowe o typie zeza rozbieżnego obustronnie – zez rozbieżny i pionowy porażenny, oczopląs, dwojenie...

Pod koniec lipca tego roku córka została poddana zabiegowi okulistycznemu w Katowicach w wyniku którego udało się zredukować zez rozbieżny. Za pół roku kolejna operacja oczu.
Ruchowo Karolina czuje się dużo lepiej, stawia kroki przy chodziku w obecności drugiej osoby, lewa strona jest zdecydowanie mocniejsza od prawej. Wszystko psuje ataksja, komplikuje próbę chodzenia, łapania przedmiotów, samodzielnego jedzenia, czy picia. Logopedycznie córka zaczynała od ćwiczeń mimicznych twarzy, języka, oddechu, teraz dołączyła mowa.
I tak mijają nam dni, miesiące, kolejny rok.
Z całego serca chcę Wam wszystkim podziękować: przecudownej rodzinie, znajomym, wpłacającym, licytującym na grupie, udostępniającym, Wszystkim darczyńcom! Jestem wzruszona i wdzięczna za każdą złotówkę, ale też dobre słowo, modlitwę, za wsparcie, którego otrzymałyśmy tak wiele. Mam świadomość, że takiej pomocy potrzebuje wiele osób i tym bardziej jestem wdzięczna.
Wierzę, że dobro, które okazaliście mojej córci, wróci do Was ze zdwojoną siłą. Dziękuję, tak po prostu od serca. I proszę o dalsze wsparcie – bo jest ono dla nas niezwykle ważne!
Mama Gosia
Opis zbiórki
Zawsze uśmiechnięta, pełna życia i radości Chętna do pomocy, uwielbiająca aktywność fizyczną i ruch. Taką ją pamiętam i o to, by taka znów była, będę walczyć do utraty tchu... Choć codziennie dziękuję za to, że Karolcia jest z nami, to serce mi pęka gdy widzę, jak teraz wygląda jej życie. Moja córka ma zaledwie 23 lata, a wszystkie jej plany i marzenia zastąpiła walka o sprawność.
Problemy zaczęły się, gdy Karolina skończyła 15 lat. U córki pojawiły się wtedy bardzo niepokojące napady drgawkowe, nikt jednak nie podejrzewał, że to objaw poważnej choroby. Wszystko zrzucano na problemy emocjonalne... Jednak czas mijał, a sytuacja się pogarszała. Szukałyśmy pomocy wszędzie, by tylko dowiedzieć się, co się dzieje!
W 2020 roku, kiedy świat opanowała pandemia, Karolinie zaczęły doskwierać potworny ból głowy i zaburzenia widzenia. Z początku leczono zatoki córki, jednak chwilę później wyniki badań sprawiły, że nasz świat się zatrzymał. Stałyśmy w szpitalnym korytarzu, trzymając w dłoniach diagnozę, przez którą zawalił się cały nasz świat… W głowie mojej córki latami rósł guz!

Zalecono leczenie zachowawcze. A tykająca bomba w głowie Karoliny przyspieszała! Desperacko szukaliśmy pomocy... Odbijaliśmy się od wielu drzwi, aż wreszcie trafiliśmy do kliniki, gdzie zdecydowano się przeprowadzić operację usunięcia guza! Teraz miało być lepiej... Los zadał nam jednak kolejny cios! Po operacji Karolcia zmaga się z czterokończynowym niedowładem i ataksją.
Ogromną nadzieję pokładałyśmy w rehabilitacji, która miała sprawić, że córka zacznie chodzić. Pierwszy turnus rehabilitacyjny był przełomowy. Karolina wzmocniła się na tyle, by z pomocą stawiać pierwsze kroki. Myślałyśmy, że ten drugi będzie tym ostatnim. Stało się inaczej…
Nie wiemy do końca, co się wydarzyło, co poszło nie tak. Rzeczy wypracowane wcześniej po prostu się cofnęły, a ból wrócił ze zdwojoną mocą. Każdy dotyk, nawet ten, który dla zdrowego człowieka jest przyjemny, powoduje łzy rozpaczy. Cała prawa strona ciała jest niesprawna…
Codzienność Karoliny nie należy do najłatwiejszych. Tak nie może wyglądać jej całe życie! Chcę znaleźć najlepszych rehabilitantów i terapeutów, którzy sprawią, że zapomni o cierpieniu i będzie mogła rozpocząć nowy etap życia – bez choroby. Proszę, pomóż nam!
Małgorzata, mama
- Hania K.100 zł
- 1000 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- E.J500 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Edyta Wiśniewska27 zł