Po raz pierwszy białaczka zaatakowała, kiedy Kasia miała 4,5 roku. Po wykańczającym leczeniu, zarówno dziewczynce, jak i jej rodzicom trudno było wrócić do normalnego życia, ale ostatecznie udało się przełamać strach i pożegnać czarne myśli. Niestety, kiedy Kasia miała 12 lat, choroba po raz kolejny zrujnowała ich świat. Drugie leczenie było trudniejsze i wymagało od dziewczynki jeszcze więcej poświęcenia, siły, wytrwałości i odwagi. Kasi ponownie udało się pokonać okrutnego przeciwnika! I tym razem radość nie trwała jednak długo... Kilka dni przed 16 urodzinami Kasi, białaczka wróciła… Załamana dziewczyna została poddana leczeniu, po którym zaplanowano przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy. Wasza regularna pomoc każdego dnia pozwala Kasi walczyć z chorobą. Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby tym razem Kasia mogła ostatecznie rozprawić się z nowotworem!