Nieodpowiedzialność innego kierowcy doprowadziła do tragedii! Pomagamy Kasi!

Roczna rehabilitacja, pomoc dietetyczna, rower treningowy
Zakończenie: 14 Lutego 2023
Opis zbiórki
Sekunda zaważyła na tym, że życie Kasi znalazło się na zakręcie. Wiraż poważnie zaburzył plany, odebrał możliwość snucia kolejnych i sprawił, że cała energia musiała skupić się na najważniejszej walce: walce o życie. Takie momenty pokazują, jak niewiele każdego dnia nas dzieli od tego, by nie zakończyć go na własnych zasadach. Historia Kasi pokazuje, jak niewiele w naszym życiu zależy od nas samych…
Ten dzień zapamiętamy na zawsze. Telefon z policji, kilka krótkich informacji, dezorientacja, strach. Elementy połączyły się same i nagle dotarło do nas, że stało się coś bardzo, bardzo złego. Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy z powagi sytuacji, mieliśmy cień nadziei, że to wszystko okaże się pomyłką. Niestety, od tej pory dla całej rodziny zaczęła się zupełnie inna rzeczywistość. Pierwsze chwile były szokujące, bo dostawaliśmy niewiele informacji. Wiedzieliśmy jedno: Kasia walczy o życie, znaczenie ma każda minuta. Operacja, którą przeszła tuż po wypadku była tylko pierwszym krokiem, rozmiar obrażeń był ogromny. Urazy od czubka głowy do końcówek palców, widok ciała doświadczonego przez wypadek do dziś chyba wszyscy mamy w głowie.
Kasia zawsze była zdeterminowana do osiągania założonych celów. To jej ogromna siła pozwoliła wyjść cało z wypadku. Później lekarze powiedzieli, że osoba ze słabszym organizmem nie miałaby szans. Moja siostra to twarda babka, ale czasem nawet takie osoby jak ona potrzebują szczególnego wsparcia. By Kasia mogła wrócić do dawnego życia musi stoczyć poważną walkę. Bo obecnie jej ciało wciąż daje znać o skutkach tragicznego zdarzenia. Kasia może samodzielnie zrobić kilka kroków, ale to za mało. Możliwy jest powrót do pełnej sprawności! By spełnić największe marzenie, Kasia potrzebuje intensywnej rehabilitacji, która kosztuje tysiące złotych… To kwota, której nie mamy i nie jesteśmy w stanie zdobyć, nawet przy zaangażowaniu całej rodziny. To kwota, która może uratować Kasię przed niepełnosprawnością. W tej sytuacji nie widzimy innej możliwości, musimy prosić o wsparcie!
Nasza rodzina jest wyjątkowa - silne więzi to nasza gwarancja, że w potrzebie nigdy nie zostaniemy sami. Teraz jednak w obliczu koronawirusa - to my, najbliżsi stanowimy dla Kasi zagrożenie… Przez pracę nie możemy zostać w domu, a dla osłabionego organizmu siostry to zbyt duże obciążenie. Kontakty musieliśmy ograniczyć do videokonferencji, które nie są w stanie zastąpić naszych spotkań rozmów, gestów, a nawet ciszy, która ma zupełnie inne znaczenie, kiedy ktoś jest obok.
Dla Kasi świat na chwilę się zatrzymał, ale my nie możemy się poddać. Kiedy nasza opieka to za mało, zwracamy się do Was, bo możecie dać jej szansę. Ona zasługuje na szansę, zasługuje na pomoc, która pozwoli jej zacząć wszystko od nowa.