Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Całe życie poświęciła na pomoc innym... Teraz sama jej potrzebuje!

Katarzyna Pawluś

Całe życie poświęciła na pomoc innym... Teraz sama jej potrzebuje!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0105049
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Przystawka do wózka inwalidzkiego

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Katarzyna Pawluś, 44 lata
Glogow, dolnośląskie
Następstwa chorób zapalnych układu nerwowego - niedowład kończyn dolnych i lewej kończyny górnej, padaczka, zapalenie tętnic mózgowych
Rozpoczęcie: 27 Kwietnia 2023
Zakończenie: 27 Lipca 2023

Opis zbiórki

Jestem osobą, która całe swoje życie pomaga innym. Prowadzę zajęcia motywacyjne oraz warsztaty pozytywnego myślenia dla wielu osób, zarówno w Polsce jak i za granicą. Daje mi to ogromną siłę i motywacje do dalszego działania.

Niestety, życie bywa przewrotne, teraz ja sama potrzebuję pomocy. Mam trójkę cudownych dzieci, dla których muszę walczyć...

Choruję na niezdiagnozowaną chorobę. Przyjmuję chemię, sterydy i tonę innych leków, aby mój stan był stabilny. Na rezonansie widać liczne stany zapalne w obu półkulach mózgu. Staram się nie narzekać, mimo że choroba próbuje wyniszczać mnie od środka.  

Mam trójkę ukochanych dzieci – Antosię, Jana i Bartka. Los obdarzył mnie nimi, to moje cuda. Gdy myślałam, że nie zajdę już w ciążę – adoptowałam dwójkę wspaniałych bliźniaków. 4 miesiące później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Oni są moją motywacją do działania. Obiecałam im wspólny spacer i wiem, że nie mogę ich zawieść.

Katarzyna Pawluś

Wszystko zaczęło się podczas jednego z moich szkoleń, które przeprowadzałam w Oslo. Miałam wtedy bardzo intensywny czas, pracowałam od rana do nocy. Wszystko po to, aby nieść wsparcie i pomoc innym ludziom. Czułam, że to moja misja. Wtedy, tego pechowego dnia, tuż po szkoleniu – zrobiło mi się czarno przed oczami i straciłam przytomność. Trafiłam do szpitala w bardzo złym stanie. Zostałam wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. 

Lekarze przeprowadzali liczne badania, ale nie umieli powiedzieć, co mi dolega. Mój stan się jednak poprawiał.

Po upływie 3 miesięcy specjaliści zdecydowali, że jestem stabilna i można spróbować mnie wybudzić. Udało się, żyję. Jednak szok po wybudzeniu był nie do opisania. Nie czułam swoich własnych nóg. Ręce były w lepszym stanie, ale też odmawiały posłuszeństwa. Załamałam się. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mnie to spotkało. Jednak nie to było najgorsze. Nikt nie wiedział, co mi jest. Codziennie czułam ucisk w głowie, który sprawiał niesamowity ból. Straciłam wiarę, że jeszcze kiedykolwiek będzie dobrze.

Katarzyna Pawluś

Na szczęście na mojej drodze pojawili się wtedy ludzie, który podnieśli mnie na duchu. Inni pacjenci szpitala powtarzali mi: „Spójrz, żyjesz, to Twój największy skarb”. Teraz wiem, że naprawdę tak jest. Postanowiłam ćwiczyć i stopniowo się usprawniać. Niestety nie chodzę, moje ciało potrzebuje dużo odpoczynku, więc wózek inwalidzki jest dla mnie zbawieniem. Dodatkowo codziennie odczuwam ból głowy. Mam problemy z pamięcią, koncentracją, często miewam ataki padaczki. Ale dalej żyję.

Kiedyś lekarz po badaniu powiedział mi: Kasiu, jesteś cudem, jedna na milion, nikt nie poradziłby sobie z takim wielkim problemem zdrowotnym jak Ty." Radzę sobie, ale jest mi niezwykle ciężko. Jedna połowa mojego ciała jest chudsza od drugiej. Przejechałam setki kilometrów z nadzieją, że któregoś dnia jakiś lekarz będzie wiedział, na co choruję. Niestety do tej pory się nie udało. 

Nieraz brakuje mi sił i zamiast codziennie walczyć, z chęcią bym się poddała. Ale...mam dla kogo się starać. Życie jest piękne, pod żadnym pozorem nie można z niego rezygnować.

Katarzyna Pawluś

Nadal prowadzę zajęcia online, pomagam innym. Gdy czuję się na siłach – jadę do Oslo, do moich ludzi i staram się ich wspierać, ukazując moją trudną, ale wyjątkową historię. Nie zrezygnowałam i nie zrezygnuję z pomocy – nawet w obliczu choroby. Jednak sama też potrzebuję wsparcia...

Muszę Was prosić o pomoc. Was – ludzi wielkich serc. Aby być jeszcze bardziej samodzielną, potrzebuję przystawki do mojego wózka inwalidzkiego. Taka przystawka pozwoli mi na swobodniejsze poruszanie się, wyjazd do sklepu lub spacer z dziećmi. Jest jednak bardzo kosztowna i nie stać mnie na nią…

Bardzo liczę na Waszą pomoc! Wierzę ze uda mi się wyjść z domu i dzięki Wam iść przed siebie… Dziękuję za wpłaty i ogromną pomoc. 

Kasia

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0105049
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki