Katarzyna Pszeniczka - zdjęcie główne

Przez powikłania poporodowe amputowano jej nogę❗️Potrzebna pomoc 🚨

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Katarzyna Pszeniczka, 34 lata
Kiszkowo, wielkopolskie
Stan po krwotoku poporodowym i zatrzymaniu akcji serca, padaczka, stan po amputacji nogi
Rozpoczęcie: 19 marca 2024
Zakończenie: 26 marca 2026
435 zł
WesprzyjWsparło 11 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0239889
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0239889 Katarzyna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Katarzynie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Katarzyna Pszeniczka, 34 lata
Kiszkowo, wielkopolskie
Stan po krwotoku poporodowym i zatrzymaniu akcji serca, padaczka, stan po amputacji nogi
Rozpoczęcie: 19 marca 2024
Zakończenie: 26 marca 2026

Opis zbiórki

Kochani! Serdecznie dziękuję za Wasze wsparcie. Dzięki Wam (otwiera nową kartę) mogłam zakupić protezę, która ułatwi moje funkcjonowanie i opiekę nad synkiem. Proszę, zostańcie ze mną, Wasza pomoc nadal jest mi potrzebna!

Oto moja historia:

To miał być najpiękniejszy dzień w moim życiu. Miałam w końcu poznać mojego wyczekiwanego synka! Byłam tak szczęśliwa i podekscytowana! Przez tyle tygodni wyobrażałam sobie, jak pierwszy raz wezmę go w ramiona i mocno przytulę. Niestety, podczas porodu pojawiły się potworne komplikacje. Synka poznałam wiele tygodni później...

Doznałam krwawienia poporodowego, w wyniku którego, nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Lekarze szczęśliwie uratowali moje życie, jednak konieczne było wprowadzenie mnie w stan śpiączki farmakologicznej. Przez niespełna 2 miesiące przeszłam kilka operacji. Konieczna była amputacja prawej nogi, spowodowana zatorem w tętnicy.

Katarzyna Pszeniczka

Przez okres pobytu w śpiączce przyjęłam 131 jednostek krwi! Walczyłam o życie, mój organizm nie mógł się poddać. W końcu czekała na mnie moja ukochana kruszynka... Po powrocie do domu mogłam po raz pierwszy zobaczyć swojego synka. Wzruszenie obezwładniło mnie całkowicie. Jest idealny! Chcę być dla niego najlepszą mamą na świecie!

Dzięki Wam udało mi się kupić protezę, która jest dla mnie ogromnym ułatwieniem! 

Katarzyna Pszeniczka

Niestety teraz wymagam intensywnej, kosztownej rehabilitacji, która pomoże mi wrócić do zdrowia po tak trudnym czasie. Powikłanie poporodowe i amputacja kończyny bardzo mocno obciążyły mój organizm, ale muszę walczyć. Mam dla kogo! Będę robić wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić synkowi odpowiedni rozwój. Abym jednak była w stanie, ponownie jest mi potrzebna Wasza pomoc,

Wiem, że otworzyliście już dla mnie swoje serca. Liczę, że zrobicie to ponownie. Z Waszym wsparciem moja nadzieja nie zgaśnie... 

Kasia

Wybierz zakładkę
Sortuj według