Katarzyna Brodziak - zdjęcie główne

Nieszczęśliwy wypadek odebrał Katarzynie sprawność❗️Pomóż odzyskać zdrowie❗️

Cel zbiórki: Czteromiesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Katarzyna Brodziak, 49 lat
Bieruń Stary, śląskie
Uraz wielomiejscowy ze złamaniem kręgu L5 i plegią kończyn dolnych, wstrząs rdzeniowy
Rozpoczęcie: 1 lutego 2024
Zakończenie: 8 lutego 2026
7229 zł(5,8%)
Brakuje 117 452 zł
WesprzyjWsparło 136 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0472282
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Czteromiesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Katarzyna Brodziak, 49 lat
Bieruń Stary, śląskie
Uraz wielomiejscowy ze złamaniem kręgu L5 i plegią kończyn dolnych, wstrząs rdzeniowy
Rozpoczęcie: 1 lutego 2024
Zakończenie: 8 lutego 2026

Opis zbiórki

Odkąd tylko pamiętam, byłam bardzo aktywną osobą. Zawsze znajdowałam sobie zajęcie – najczęściej były to przejażdżki rowerowe, żeglowanie po Mazurach czy jazda na nartach. Niestety, teraz po tej sprawności zostały jedynie wspomnienia…

5 października 2023 roku – ten dzień całkowicie zmienił moje życie. To właśnie wtedy doszło do niezwykle groźnego wypadku. Pamięć płata mi ogromne figle, nawet nie wiem dokładnie, dlaczego wyszłam z domu. Chciałam zejść po schodach, które nie miały barierek. Przewróciłam się i w jednej krótkiej sekundzie z nich spadłam. Gdy wołałam o pomoc, starsza córka, widziała wszystko przez okno…

Katarzyna Brodziak

Kolejne co pamiętam to medyków nad sobą i przebitki związane z transportem helikopterem do szpitala. Nie wiem, co dokładnie się działo. Pamiętam swój ból i bezradność związaną z tym, że nie czuję żadnych kończyn. Przez miesiąc przebywałam na OIOM-ie. Pamiętam, jak rodzina mówiła do mnie, dotykała mnie, próbując wybudzić mnie ze śpiączki. Kiedy wreszcie to zrobiłam, każdego dnia bałam się czy gdy zasnę, już się nie obudzę…

Potem nastąpiła rehabilitacja, dzięki której pomału wraca mi sprawność. Odzyskałam czucie w rękach, mogę nimi poruszać i robić drobne czynności wokół siebie. Na rehabilitacji państwowej jestem pionizowana, uczona na nowo mówić, pisać. Trzymanie ołówka jeszcze do niedawna sprawiało mi ogromny problem. Było to wysiłkiem ponad moje możliwości. 

Teraz na wózku usiedzę do sześciu godzin, w pionizatorze pół godziny, a na rowerku automatycznym moje nogi są wprawiane w ruch przez 7 minut. Co jeszcze ważniejsze – mogę się podpisać czy odebrać telefon od rodziny i bliskich. Są to niewielkie postępy, ale ja czuję, jakbym pokonywała ogromne kamienie milowe.

Katarzyna Brodziak

Jestem dumna z siebie, że mam w sobie tyle motywacji, ale również jestem dumna z rodziny, która wspiera mnie na każdym etapie, pociesza, rozmawia. Jest to niesamowitym wsparciem w tak trudnej dla mnie drodze.

Żebym mogła wrócić do pełni sprawności, potrzebuję rehabilitacji w specjalistycznym ośrodku, gdzie zajmą się mną wielopłaszczyznowo. Niestety, jest to bardzo kosztowne. Zwracam się z prośbą o jakiekolwiek kwoty, które mogłyby mi pomóc wrócić do sprawności. Czeka na mnie rodzina – codziennie obserwując moje postępy i wspierając.

Moim marzeniem jest samodzielnie przesiąść się z łóżka na wózek i odzyskać, choć częściową sprawność! Proszę, pomóż mi w walce o powrót do zdrowia!

Katarzyna

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • pawel
    pawel
    Udostępnij
    5 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł