Może dalej pomagać innym, jeśli sama będzie sprawna! Z Twoją pomocą jest to możliwe!

Leczenie operacyjne w Paley European Institute
Zakończenie: 10 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Nie mamy wpływu na to, jacy się urodzimy. Jedni urodzą się mali, inni więksi. Jedni przed czasem, drudzy po czasie. Jedni zdrowi, drudzy chorzy. Mnie w loterii życia przypadła dysplazja stawów biodrowych i ciężka krzywica…
To, na co mamy jakiś wpływ to to, kim jesteśmy. Ja wybrałam ścieżkę medyczną i od lat leczę ludzi jako lekarz neurolog oraz specjalista rehabilitacji. To trochę paradoksalne patrząc na to, z czym się zmagam całe życie, a teraz na dodatek zwracam się z prośbą o pomoc…
Nie było mi łatwo założyć tę zbiórkę, jednak stając przed wyborem: chwilowa pomoc i ulga w bólu, a skuteczna pomocy i życie bez zwyrodnień – wybieram to drugie, choć kosztowniejsze.
Niestety urodziłam się w czasach, kiedy moja deformacja kończyn dolnych nie zareagowała na ówczesne leczenie. Przez lata zwyrodnienie kości postępowało, ale póki nie odczuwałam dolegliwości, starałam się żyć normalnie. Choroby jednak nie lubią o sobie zapomnieć, a zwłaszcza takie z zakresu narządów ruchu…
Chodzę, jednak z roku na rok mój chód jest okupiony coraz większym bólem stawów – kolanowych, biodrowych i skokowych. Nasilające się zmiany ostatecznie doprowadzą do konieczności endoprotezoplastyki. Można by pomyśleć „Ok, wiele osób ma endoprotezy i jest to skuteczne, więc w czym problem?”. Niestety w moim przypadku jest i to duży.
Musiałabym w sumie przejść aż 4 operacje wstawienia endoprotez – dwóch w biodra i w oba kolana. Sama wada pozostanie bez zmian! Pozbędę się bólu, owszem – niemniej tylko na jakiś czas! Ponadto nauka jeszcze nie poszła tak daleko, aby umiała odtworzyć stawy kolanowe. Jest to nadal niedoskonałe, a ja mam sobie je wszczepić?
Jest jednak dla mnie szansa – to operacja w Instytucie Paleya. Tam podczas zabiegu są w stanie wyrównać kość, która jest krzywa. Dzięki temu stawy nie będą się wycierały, ulegały zniekształceniu, co ochroni mnie przed wtórną chorobą zwyrodnieniową!
Nie tylko pozbędę się bólu, który teraz przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu – pozbędę się wady! Dzięki temu otrzymam trwały efekt tego, z czym borykam się od urodzenia.
Operacja w Instytucie została wyceniona na dwa etapy po 200 000, czyli 400 000 zł. Koszt operacji mnie przerasta! Źle mi z tym, że muszę stanąć po tej drugiej stronie…
Dotychczas funkcjonowałam jako lekarz wykazujący dużo dobrej woli i poświęcający swój wolny czas chorym. Teraz to ja proszę o pomoc… By dalej leczyć, by dalej pracować, by dalej normalnie żyć!
Katarzyna