Katarzyna Łazarz - zdjęcie główne

Za mną wiele lat leczenia, przede mną – szansa na innowacyjną terapię. Pomóż mi walczyć ze stwardnieniem rozsianym❗️

Cel zbiórki: Podanie komórek macierzystych w Belgradzie, przelot, pobyt

Organizator zbiórki:
Katarzyna Łazarz, 48 lat
Bolszewo, pomorskie
Stwardnienie rozsiane
Rozpoczęcie: 10 czerwca 2025
Zakończenie: 11 grudnia 2025
75 077 zł(50,41%)
Do końca: 6 dniBrakuje 73 860 zł
WesprzyjWsparły 463 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0817064
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0817064 Katarzyna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Katarzynie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Podanie komórek macierzystych w Belgradzie, przelot, pobyt

Organizator zbiórki:
Katarzyna Łazarz, 48 lat
Bolszewo, pomorskie
Stwardnienie rozsiane
Rozpoczęcie: 10 czerwca 2025
Zakończenie: 11 grudnia 2025

Opis zbiórki

Końcówka ciąży w 2006 roku była dla mnie bardzo trudna. Myślałam, że to problemy z kręgosłupem, bo ciężko było mi się poruszać i wchodzić po schodach. Dwa tygodnie przed porodem odbyłam konsultację neurologiczną, jednak ostateczną diagnozę poznałam dopiero później…

Tydzień po narodzinach dziecka trafiłam na badania do szpitala, gdzie okazało się, że za moje problemy odpowiada rzut stwardnienia rozsianego – choroby nieuleczalnej i postępującej. Byłam w szoku!

O sprawność walczę już od prawie 20 lat! Leczyłam się przeróżnymi lekami refundowanymi przez NFZ oraz brałam udział w próbach klinicznych. Stwardnienie rozsiane jest nieprzewidywalne – mój stan na zmianę polepsza się i pogarsza. Niestety, ostatnie lata są trudne… 

Katarzyna Łazarz

Postęp choroby bardzo przyspieszył i od kwietnia 2024 roku nie jestem w stanie wrócić do pracy. Korzystam z leczenia w formie wlewów raz na pół roku, przyjęłam już drugą dawkę, niestety nie widzę pozytywnych efektów. Obecnie jestem w stanie poruszać się po mieszkaniu, ale mam duże zawroty głowy i często tracę równowagę. Bardzo chciałabym być jeszcze samodzielna i wrócić do ludzi, do pracy i sprawnego funkcjonowania. 

Pojawił się jednak promyk nadziei – szansa na innowacyjną terapię za granicą. Tam jest możliwość podania komórek macierzystych, co może wspomóc chorych na stwardnienie rozsiane i spowolnić rozwój choroby. Informacje o wynikach terapii są obiecujące, dlatego chciałabym spróbować – niestety, przeszkodą są wysokie koszty.

Cena terapii wraz z opłaceniem lotu i pobytu wynosi ponad 140 tysięcy złotych. To suma, której ani ja, ani moja rodzina nie jesteśmy w stanie szybko zgromadzić… A przy diagnozie stwardnienia rozsianego liczy się czas! Z wielką wdzięcznością przyjmę więc Waszą pomoc. Marzę, żeby być samodzielna i sprawna jeszcze przez wiele lat – pomożecie?

Katarzyna

Wybierz zakładkę
Sortuj według