Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

"Mamusiu, Ty nie umrzesz, prawda?" Uratuj Kasię ze szponów raka❗️

Katarzyna Milczek
Pilne!

"Mamusiu, Ty nie umrzesz, prawda?" Uratuj Kasię ze szponów raka❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0266296
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Katarzyna Milczek, 42 lata
Tullow
Nowotwór złośliwy jajnika i piersi
Rozpoczęcie: 17 Marca 2023
Zakończenie: 17 Czerwca 2023

Opis zbiórki

Jestem Kasia, mam 42 lata, jestem żoną i mamą dwóch córek 9 i 12-latki. Od ponad 2 lat rozgrywam najcięższą walkę, jaką kiedykolwiek przyszło mi podjąć. 

O chorobie dowiedziałam się w czerwcu 2020 roku. To był szok. W moim organizmie spustoszenie siał nowotwór złośliwy, w dodatku z przerzutami do węzłów chłonnych w stadium trzecim piersi. Zaledwie po dwóch miesiącach w sierpniu otrzymałam drugą tragiczną diagnozę – nowotwór złośliwy jajnika – rak genetyczny, mutacja genu BRCA1

W ciągu trzech miesięcy przeszłam cztery operacje, niestety z komplikacjami. We wrześniu 2020 roku zachorowałam na sepsę, a mój stan pogorszył się do takiego stopnia, że lekarze walczyli o każdą kolejną minutę mojego życia. Przez dwa tygodnie byłam podłączona pod respirator, a w szpitalu przebywałam przez 5 tygodni. 

Katarzyna Milczek

W listopadzie rozpoczęłam chemioterapię, którą przyjmowałam co trzy tygodnie. To był naprawdę trudny czas. Z każdym wlewem czułam się coraz gorzej. Jednocześnie poddawałam się radioterapii. W końcu udało się! W marcu 2021 roku skończyłam wszystkie dawki i tym samym przeszłam automatycznie na leczenie uzupełniające. Chemioterapię w tabletkach przyjmowałam aż do lutego 2023 roku. 

Niestety, gdy wszystko wyglądało się zmierzać w dobrym kierunku, nowotwór ponownie zaatakował. 

Obecnie jestem na powtórnym leczeniu chemioterapią. Mój organizm dźwiga się ostatkiem sił. Walczę każdego dnia o swoje małe marzenia – żyć i patrzeć jak moje dzieci dorastają. Rak zabrał mi wszystko – mamę, babcię, ciocię. Zabrał mi moje życie, a w zamian dał ból, cierpienie i łzy.

Katarzyna Milczek

Chorobę najbardziej przeżywają moje dzieci. Już trzy razy wzywaliśmy dla mnie karetkę pogotowia, czego nie potrafią zapomnieć… Ich strach jest ogromny. Przychodzą do mnie w środku nocy i mówią: "Mamusiu, Ty nie umrzesz jak babcia, prawda? Nie zostawisz nas? Obiecaj mi to mamuś, że będziesz żyła!". Serce pękła mi na tysiąc kawałków, gdy słyszę te słowa…

Walczę dzień po dniu właśnie dla nich. Przede mną dwie operacje, radioterapia i jeszcze chemioterapia. Mam ogromne problemy limfatyczne, problemy z krążeniem, z oddechem i chodzeniem. Cieszę się z każdego pojedynczego dnia, który jest moim największym prezentem i z pokorą przyjmuje wszystko, co mi daje.

Dzisiaj proszę Was o wsparcie, aby wygrać kolejną walkę! Potrzebuję suplementacji, które nie są tanie oraz masaży nóg. Od trzech lat mój mąż jest jedynym żywicielem rodziny. Za każdą ofiarność serca i pomocy przytulam Was mocno do siebie i z głębi serca dziękuję!

Kasia

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0266296
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki