Pilne!
Katarzyna Roćko - zdjęcie główne

NOWOTWÓR mnie zabija, a ja chcę żyć dla rodziny❗️POMOCY❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta

Organizator zbiórki:
Katarzyna Roćko, 48 lat
Bydgoszcz, kujawsko-pomorskie
Nowotwór złośliwy piersi z przerzutami
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2025
Zakończenie: 28 grudnia 2025
2758 zł
Do końca: 1 dzień
WesprzyjWsparło 40 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0790287
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0790287 Katarzyna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Katarzynie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta

Organizator zbiórki:
Katarzyna Roćko, 48 lat
Bydgoszcz, kujawsko-pomorskie
Nowotwór złośliwy piersi z przerzutami
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2025
Zakończenie: 28 grudnia 2025

Opis zbiórki

Proszę, przeczytaj moją historię... To miała być rutynowa wizyta u lekarza. Robiłam coroczne USG piersi i byłam pewna, że wszystko jest w porządku. Czułam się dobrze i nie miałam żadnych niepokojących objawów. Niestety, wyniki badań były bezlitosne: NOWOTWÓR...

Byłam w szoku, nie wiedziałam, co mam myśleć i czuć. Zdezorientowanie mieszało się z przerażeniem, jednak wiedziałam, że liczy się czas i trzeba działać. Niestety, mimo że dosyć szybko rozpoczęłam leczenie, sytuacja jest bardzo trudna.

Czuję się fatalnie i mam duże problemy z poruszaniem się. Przyjmuję też niezliczoną ilość tabletek, a mimo to żyję w nieustannym bólu... Lekarze próbują dopasować odpowiednie leki, które choć trochę ukoiłyby moje cierpienie, jednak na razie im się to nie udało...

Katarzyna Roćko

Najgorsze, że choroba jest nieprzewidywalna i nie wiadomo, co będzie dalej. W dodatku pojawiły się przerzuty... Czasami tracę nadzieję, ale chcę walczyć, bo mam dla kogo żyć! Tata i siostra są dla mnie ogromnym wsparciem i chcę zrobić wszystko, żeby wygrać z tym potworem. Jednak potrzebuję pomocy. Choroba bardzo negatywnie wpłynęła na moją sytuację życiową. Nie jestem w stanie sama opłacać lekarstw, a codzienne potrzeby stały się bardzo drogie.

Ogromnie dziękuję za wsparcie, które okazaliście mi w poprzedniej zbiórce. Daliście mi nadzieję i siłę do walki. Jednak sytuacja nadal jest bardzo trudna. Boję się, że nie poradzę sobie bez Was. Dlatego z całego serca proszę: POMÓŻCIE!

Kasia

Wybierz zakładkę
Sortuj według