Katarzyna Sawoch - zdjęcie główne

Choroba drastycznie wdarła się do życia Kasi i próbuje nam ją zabrać. Ratunku!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazd, nocleg, przystosowanie mieszkania

Organizator zbiórki:
Katarzyna Sawoch, 55 lat
Górki Noteckie, lubuskie
Stwardnienie boczne zanikowe
Rozpoczęcie: 7 czerwca 2021
Zakończenie: 9 lutego 2022
5329 zł
Wsparło 145 osób

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazd, nocleg, przystosowanie mieszkania

Organizator zbiórki:
Katarzyna Sawoch, 55 lat
Górki Noteckie, lubuskie
Stwardnienie boczne zanikowe
Rozpoczęcie: 7 czerwca 2021
Zakończenie: 9 lutego 2022

Opis zbiórki

Kasia to cudowna i wartościowa osoba, trzymająca całą rodzinę w ryzach. Organizatorka wspólnych spotkań, zawsze uśmiechnięta i gotowa do działania. Nikt nie spodziewał się, że razem z pandemią do jej życia wtargnie choroba, która krok po kroku powoduje, że nasza Kasia gaśnie… 

Jeszcze niedawno miała plany, marzenia i przeświadczenie, że na ich realizację ma wiele czasu. Dziś nie ma siły zaczerpnąć głębokiego oddechu... W życiu naszej rodziny wydarzył się dramat. U Kasi zdiagnozowano stwardnienie boczne zanikowe. Choroba, za którą czai się śmierć, która bezlitośnie spogląda w oczy i nie pyta o zdanie. Schorzenie, które paraliżuje mięśnie odpowiedzialne za ruch, mówienie, połykanie. W ostateczności zabiera oddech i życie.

Katarzyna Sawoch

Kasia każdego dnia ma coraz większe problemy z poruszaniem się, z mówieniem, z wykonywaniem codziennych czynności. Nie wiedzieliśmy do końca, co znaczy podjąć walkę z chorobą, która mimo nadludzkich wysiłków postępuje w zatrważającym tempie. Nie ma możliwości, żeby Kasia została sama w domu - potrzebuje całodobowej opieki. Dlatego jej mąż musiał zrezygnować z pracy, by się nią zaopiekować. Swoją ukochaną żoną, dla której zrobiłby wszystko i z którą jeszcze chciałby zrobić tak wiele. 

SLA to choroba neurodegeneracyjna. Mówiąc wprost, organizm niszczy sam siebie. Leczenie i rehabilitacja pochłania ogromne środki, a przecież nie możemy zrezygnować, zawrócić w połowie drogi. Potrzeby naszej Kasi rosną, a pieniędzy zaczęło brakować. Jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek pielęgnacyjny, a to zdecydowanie za mało. 

Kasia powinna być rehabilitowana codziennie, by poradzić sobie z brutalną rzeczywistością. Jednak w tym momencie nie stać nas na prywatną rehabilitację. Kiedyś to ona robiła dla nas tak wiele, teraz my musimy zrobić wszystko, by żyła. Wierzymy, że razem uda się nam osiągnąć cel. Proszę, pomóż nam!

Rodzina

 

 

Wpłaty

Sortuj według