Katarzyna Stefaniak - zdjęcie główne

Mama dwójki małych dzieci walczy z rakiem❗️Pomocy❗️

Cel zbiórki: Półroczna terapia onkologiczna, leczenie i rehabilitacja, suplementy

Zbiórka obejmuje leczenie alternatywne

Organizator zbiórki:
Katarzyna Stefaniak, 36 lat
Dys, lubelskie
Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki przyusznej, stan po usunięciu części powierzchniowej śliniaki przyusznej, zmiany guzkowe płuca lewego
Rozpoczęcie: 9 stycznia 2024
Zakończenie: 16 stycznia 2026
31 552 zł(29,66%)
Brakuje 74 831 zł
WesprzyjWsparły 254 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0440099
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0440099 Katarzyna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Katarzynie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Półroczna terapia onkologiczna, leczenie i rehabilitacja, suplementy

Zbiórka obejmuje leczenie alternatywne

Organizator zbiórki:
Katarzyna Stefaniak, 36 lat
Dys, lubelskie
Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki przyusznej, stan po usunięciu części powierzchniowej śliniaki przyusznej, zmiany guzkowe płuca lewego
Rozpoczęcie: 9 stycznia 2024
Zakończenie: 16 stycznia 2026

Opis zbiórki

Nazywam się Kasia, w zeszłym roku skończyłam 34 lata. Jestem mamą dwóch cudownych chłopców w wieku 6 i 8 lat. Mam u swego boku wspaniałego, wspierającego męża. Niestety, od 4 lat toczę także walkę z rakiem... 

Pierwsze objawy choroby pojawiły się już dawno temu. Przez prawie 8 lat odczuwałam narastający ból za uchem. Niestety, pomimo poszukiwania pomocy, wykonaniu licznych badań i konsultacji lekarskich – nie udawało się znaleźć jego przyczyny. Słyszałam jedynie, że powinnam przyjmować kolejne leki przeciwbólowe. 

Niestety, ból nie mijał. Dopiero w 2020 roku dowiedziałam się, co za nim stoi. Diagnoza była druzgocąca – rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki przyusznej lewej. Jest to złośliwy i rzadki rodzaj raka.  

W styczniu kolejnego roku poddałam się operacji polegającej na eksploratywnym usunięciu części powierzchownej ślinianki przyusznej lewej, a następnie przeprowadzono u mnie uzupełniającą radioterapię. Przez 3 lata po radioterapii miałam robiony rezonans magnetyczny twarzoczaszki i szyi, który nie wskazał wznowy choroby. 

Ku mojej rozpaczy wszystko zmieniło się 14 lutego 2023 roku, kiedy wyniki tomografii komputerowej wykazały przerzuty do lewego płuca. Mój świat zawalił się po raz drugi. W kwietniu 2023 roku poddałam się operacji usunięcia dwóch guzów nowotworowych ze szczytu lewego płuca. 

Katarzyna Stefaniak

Niestety, przy moim typie raka lekarze nie mają mi zbyt wiele do zaoferowania, jedynie leczenie operacyjne. Sprowadza się ono do usuwania kolejnych pojawiających się ognisk choroby. Chemioterapia w tym typie raka jest nieskuteczna. 

Na swojej drodze trafiłam jednak na prywatną klinikę w Warszawie, która stosuje leczenie polegające na wyniszczaniu komórek nowotworowych krążących we krwi, przez co zmniejsza znacznie ryzyko przerzutów. 

Jest to leczenie nierefundowane i bardzo kosztowne. Miesięczny koszt to około 10 000 zł. Dodatkowo częstotliwość i zakres terapii może ulec zmianie w zależności od moich wyników badań i stanu zdrowia. Prowadzimy z mężem gospodarstwo rolne i nie jesteśmy w stanie samodzielnie udźwignąć tak dużych kosztów leczenia. 

Moim marzeniem jest móc cieszyć się życiem z moją rodziną jak najdłużej, patrzeć jak dzieci dorastają, wspierać ich w każdej sytuacji i nie chcę nawet myśleć o tym, że mogłoby mnie przy nich nie być na tak wczesnym etapie dzieciństwa. Z całego serca proszę Was o pomoc. 

Kasia

Wybierz zakładkę
Sortuj według