Pomóż mi zawalczyć o sprawność, którą odbiera stwardnienie rozsiane!

Mam na imię Katarzyna, jestem mamą dwójki cudownych dzieci. Każdego dnia zmagam się z nieuleczalną chorobą – stwardnieniem rozsianym. Choroba pojawiła się nagle i stopniowo zaczęła odbierać mi siły, sprawność i możliwość samodzielnego życia…

Pierwsze objawy pojawiły się, gdy miałam zaledwie 19 lat. Ostateczną diagnozę usłyszałam jednak w 2013 roku, po wielu konsultacjach i badaniach. Choroba niszczy i osłabia mój organizm, powoduje nieodwracalne uszkodzenia. O jej obecności codziennie przypominają mi silne zawroty głowy, spastyka mięśni, problemy z chodzeniem czy osłabienie.

Choroba nie tylko odbiera mi siły fizyczne, ale jest też ogromnym obciążeniem psychicznym. Mimo to każdego dnia staram się z nią walczyć. Moim największym sprzymierzeńcem jest rehabilitacja, która spowalnia postęp choroby i pozwala mi zachować choć trochę samodzielności.

Niestety, koszty rehabilitacji, terapii i leczenia są ogromne. Regularne ćwiczenia ze specjalistami, niezbędne sprzęty, leki – wszystko to pozwala mi walczyć, ale wymaga środków, których sama nie jestem w stanie zapewnić. Każdy miesiąc bez rehabilitacji to krok w stronę utraty sprawności, której już nigdy nie odzyskam!

Wierzę, że Wasza pomoc może powstrzymać chorobę przed odebraniem mi wszystkiego, co kocham. To jedyna nadzieja, że będę mogła jak najdłużej być obecną i aktywną mamą dla moich dzieci. Proszę, pomóżcie mi w tej trudnej walce. Będę niezwykle wdzięczna za okazane wsparcie!

Katarzyna