Codzienność nie powinna być udręką – dla nikogo... Pomagamy Kasi!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 4 Kwietnia 2023
Opis zbiórki
Kasia w przyszłym roku skończy 20 lat. Jej rówieśniczki kończą szkoły, zaczynają studia, pracę, zakochują się i wyprowadzają z domu. Kasia też kończy szkołę – szkołę, w której uczy się rozpoznawać zapachy, dźwięki i kształty. Nigdy nie wyjedzie na studia, ani nie pójdzie do pracy. Jesteśmy nierozłączne, inaczej – córka nie miałaby żadnych szans na przeżycie.
Kachna urodziła się z porażeniem mózgowym. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak będzie wyglądało nasze życie. Pamiętam tylko, że byłam przerażona – pełna obaw i niepewności. Starałam się dbać o nią jak najlepiej, by niczego jej nie brakowało.
Kasia ma niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym, co oznacza, że jej możliwości rozumienia są na mniej więcej na poziomie trzyletniego dziecka. Porażenie mózgowe przede wszystkim zaburza rozwój ruchowy. Moja Kasia nie chodzi, samodzielnie nie wstanie, ani nie usiądzie. Jest niewidoma, a od lat męczą ją ataki epilepsji.
Od paru lat jesteśmy całkiem same. Mój mąż, tata Kasi zmarł. Jest mi ciężko… Spiąć cały budżet wraz z potrzebami Kasi, które różnią się od potrzeb przeciętnego dwudziestolatka. Zakup leków, niezbędnych środków higienicznych, rehabilitacji czy sprzętów ortopedycznych. Nie wszystko jest refundowane, a to, co jest zwyczajnie nie wystarcza. Każda złotówka, to przede wszystkim oddech ulgi – że nie zabraknie na podstawowe sprawy, że nie trzeba kombinować…
Zależy mi na tym, by córka mogła przede wszystkim godnie żyć. Sama nie jest w stanie o siebie zadbać, o swoje podstawowe potrzeby. Póki żyję, póki mogę się nią opiekować, chcę oszczędzić jej zbędnego cierpienia.
Jola, mama Kasi