Zbiórka zakończona
Kateryna Chetvierikova - zdjęcie główne

Rozdzieliła je tragedia, połączyć może Twoja pomoc! Ratujemy Kateryne!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Kateryna Chetvierikova, 28 lat
Warszawa, mazowieckie
Stan po przejściu wylewu
Rozpoczęcie: 5 sierpnia 2021
Zakończenie: 7 października 2024
26 112 zł(43,62%)
Wsparło 925 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0143461 Kateryna

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Kateryna Chetvierikova, 28 lat
Warszawa, mazowieckie
Stan po przejściu wylewu
Rozpoczęcie: 5 sierpnia 2021
Zakończenie: 7 października 2024

Aktualizacje

  • Kateryna pierwszy raz przytuliła swoją córeczkę – jednak jej walka o sprawność wciąż trwa❗️

    Młoda Mama odzyskała czucie w lewej ręce, dzięki temu pierwszy raz mogła objąć i przytulić swoją malutką córeczkę! 

    Wszystko jest zasługą intensywnej rehabilitacji, która z każdym dniem przynosi coraz większe efekty. Kateryna jest w stanie wypowiedzieć więcej zrozumiałych słów, reaguje na polecenia i zgina lewą nogę! Samodzielnie stara się usiąść na łóżku oraz z pomocą przesiąść na krzesło. To ogromny sukces! 

    Kateryna Chetvierikova

    Niestety, aby w pełni odzyskać sprawność i mowę, konieczne jest dalsze leczenie i regularna rehabilitacja… Jednak koszty wciąż przerażają. Rodzina i najbliżsi wiedzą, że bez Waszej pomocy sprawność Kateryny będzie jedynie nieosiągalnym marzeniem.... 

    Dziękujemy Ci za wszystko i prosimy, pomóż nam uzbierać całą kwotę na leczenie i rehabilitację Kateryny! To jedyna szansa, aby młoda mama mogła w pełni zająć się swoją malutką córeczką.... 

    Kateryna Chetvierikova

    Dziękujemy!

  • Kateryna wypowiedziała pierwsze słowa – walka o jej sprawność wciąż trwa❗️

    Młoda mama chce przytulić swoją małą córeczkę, jednak jej sparaliżowane ciało na to nie pozwala...

    Dzięki rozpoczętej rehabilitacji zauważalne są pierwsze postępy! Póki co, Kateryna wypowiedziała zaledwie kilka słów, a jej mowa jest bardzo zniekształcona i powolna. 

    Dodatkowo zaczęła odczuwać sparaliżowaną jak dotąd, lewą stronę swojego ciała! Niestety nadal nie jest w stanie nią poruszać...

    Do Polski przyjechała mama Kateryny, która robi wszystko, co w jej mocy, aby pomóc córce i wnuczce.  Brak znajomości języka polskiego bardzo ją ogranicza. Potrzebuje wsparcia i błaga o pomoc!  

    Rehabilitacja i leczenie nie może zostać przerwane, to mogłoby być śmiertelnie niebezpieczne dla młodej mamy! Dziękujemy Ci za wszystko i prosimy, pomóż nam uzbierać całą kwotę na leczenie i rehabilitację Kateryny!

Opis zbiórki

Córeczka Kateryny z całych sił woła swoją mamę, chce się do niej przytulić, usłyszeć jej głos – ale nikt nie odpowiada. Jej płacz odbija się echem o puste ściany.  Dziewczynka nie wie, jak ciężką walkę toczy jej mama każdego dnia... 

W tych pierwszych chwilach po porodzie to właśnie mama jest najważniejsza. Jej zapach, bicie serca i ciche szepty do ucha, potrafią uspokoić i wyciszyć nawet największy płacz. 

Kateryna pochodzi z Ukrainy, najbiedniejszego państwa w Europie. Niestabilna sytuacja w kraju i brak perspektyw na podjęcie pracy zmusiły ją do imigracji. Mimo swojego młodego wieku i wielu obaw, w końcu odważyła się kupić bilet w jedną stronę i przeprowadzić do Polski. Tu miała rozpocząć nowy, lepszy rozdział swojego życia.

Kateryna Chetvierikova

Wszystko powoli zaczęło się układać. Na miejscu szybko udało jej się znaleźć mieszkanie i pracę. Kateryna w końcu czuła się szczęśliwa. Miała poczucie bezpieczeństwa, o którym na Ukrainie można było tylko pomarzyć. Odnalazła spokój, a razem z nim przyszła niespodziewana miłość. 

Niestety życie czasami potrafi okazać się niezwykle brutalne… Kateryna usilnie wierzyła, że w Polsce, przy boku ukochanego, znajdzie radość i spełnienie. Jednak wszystko potoczyło się zupełnie inaczej...

Dziewczyna zaszła w ciążę. Na wieść o dziecku partner odszedł, a pracodawca rzucił jej wypowiedzenie. Świat Kateryny w jednej chwili się zawalił. Nigdy wcześniej nie była tak mocno skrzywdzona. Czuła ogromny zawód. Zbudowane poczucie bezpieczeństwa i szczęście prysło w jednej sekundzie niczym bańka mydlana.

Kateryna Chetvierikova

Kateryna znalazła się w trudnej sytuacji. Potrzebowała wsparcia,  które znikąd nie napływało. Jej rodzina i przyjaciele zostali na Ukrainie. Czuła się samotna, potwornie oszukana, rozgoryczona i zawiedziona. Wiedziała jednak, że nie może się poddać. Mimo swojego młodego wieku zawsze była silną i odważną kobietą. Wytrwale dążyła do postawionych celów i wyróżniała się wielkim hartem ducha. 

Minęło wiele tygodni. Kateryna zbierała siły i powoli zaczynała układać sobie życie na nowo. Wiedziała, że ból i cierpienie, jakiego niedawno doznała, lada moment zostanie zastąpione spełnieniem i miłością do swojego maleństwa. Nie mogła się doczekać, kiedy w końcu będzie mogła wziąć swoje dziecko w ramiona, przytulić i powiedzieć, jak bardzo je kocha. Niestety nie wiedziała, że prawdziwy dramat ma się dopiero rozegrać...

4. lipca Kateryna źle się poczuła. Była pewna, że jej stan jest spowodowany zaawansowaną ciążą – myliła się. Kiedy trafiła do szpitala, od razu została skierowana na salę operacyjną. Okazało się, że młoda kobieta doznała wewnętrznego krwotoku śródmózgowego i podpajęczynówkowego, który zagrażał zarówno jej, jak i dziecku! Lekarze nie mieli czasu do stracenia – konieczna była szybka operacja oraz natychmiastowe rozwiązanie ciąży. 

Kateryna Chetvierikova

Kateryna urodziła zdrową i śliczną dziewczynkę, jednak sama musiała walczyć o życie. Jej stan był krytyczny. Do dziś lewa część ciała Kateryny jest całkowicie sparaliżowana. Młoda mama nie mówi, ciągle jest w stanie ciężkim, ale stabilnym.

Obecnie nawiązuje kontakt wzrokowy i wykonuje proste polecenia: zamknij, otwórz oczy, poruszaj palcem. Widać, że bardzo chciałaby się uśmiechnąć, jednak nie jest w stanie. Wylew przekreślił wszystkie plany i marzenia młodej kobiety. Nie może zająć się swoim maleństwem – sama wymaga całodobowej opieki. 

Jedyną szansą dla Kateryny jest specjalistyczne leczenie i kosztowna rehabilitacja. Niestety już teraz szpital wystawił rachunek, którego ani ona, ani jej bliscy z Ukrainy, nie są w stanie opłacić...

Kateryna Chetvierikova

Ponoć oczy są zwierciadłem duszy. W oczach Kateryny widać ból, cierpienie i tęsknotę za swoją córeczką. A ja, jako jej koleżanka czuję poczucie bezradności, bo nie jestem w stanie sama jej pomóc! Leczenie i rehabilitacja to jedyna szansa, żeby córeczka Kateryny odzyskała mamę. Nie pozostaje mi nic innego, jak błagać o pomoc!

Oksana Zaytseva – koleżanka 

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj