

PILNE: Kazik kontra ŚMIERTELNA choroba❗️Błagam o ratunek dla mojego małego synka!
Cel zbiórki: Terapia genowa w USA i leczenie dystrofii mięśniowej Duchenne'a
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
51 Stałych Pomagaczy
Dołącz- CzarnyTomahowkwspiera już 8 miesięcy
- AMwspiera już 7 miesięcy
Marcin Drogoszwspiera już 7 miesięcy
Cel zbiórki: Terapia genowa w USA i leczenie dystrofii mięśniowej Duchenne'a
Aktualizacje
Drużyna Kazika to już ARMIA❗️Z takim wsparciem nie przegramy... Kazik życzy wszystkim Wesołych Świąt!
Zbliżają się Święta - inne niż wszystkie. Trudne, pełne lęku o jutro. Ale łatwiej je znieść, wiedząc, że Drużyna Kazika to już armia, że wokół nas jest tak ogromne, piękne wsparcie. Dzięki Wam te Święta są mniej bolesne, a w naszych sercach jest więcej światła.
Minął już ponad tydzień od gali Biznes Boxing w Bielsku-Białej, a my wciąż nie potrafimy wrócić do codzienności. Emocje nadal są w nas ogromne, a serca przepełnia wdzięczność. Dla nas to było coś absolutnie wyjątkowego. Przez 8 tygodni trenować, a potem wyjść na ring i walczyć, by ratować życie Kazika – to doświadczenie, które zmienia wszystko.

Tata Kazika, jego wujek i ciocia stanęli do tej walki razem z innymi niesamowitymi ludźmi. Każdy cios, każda kropla potu były dla Kazika. Sport stał się terapią – dał ujście emocjom, strachowi i bezsilności. Pokazał, że nawet w najtrudniejszych chwilach można znaleźć moc, jeśli nie jest się samemu!
Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która poświęciła swój czas, energię i odwagę, by pomóc naszemu synkowi. Ogromne gratulacje dla wszystkich, którzy po raz pierwszy założyli rękawice i odważyli się wyjść na ring.
Ale bohaterem nie jest tylko osoba, która zakłada rękawice. Bohaterem jest dla nas każdy, kto przyłącza się do naszej walki, walki o życie Kazika. Bohaterem jest każdy, kto wspiera, udostępnia i jest z nami myślą i modlitwą.

Mamy ogromną nadzieję, że będziecie z nami dalej, do momentu, aż będziemy mogli Wam powiedzieć, że się udało i że Kazik będzie żyć.
Na spotkaniu z Mikołajem Kaziu miał tylko dwa życzenia: białe święta, żeby mógł pójść z tatą na sanki oraz kolejny milion na jego zbiórkę, aby być o krok bliżej zdrowia.
Wierzymy, że razem możemy wszystko!
Dziękujemy każdemu z Was. I życzymy wesołych, pełnych magii Świąt Bożego Narodzenia.
Kazik walczy o życie, a jego rodzina dla niego na ringu❗️Nie zatrzymujemy się - idziemy po DZIESIĄTY milion❗️❗️❗️
13 grudnia w Bielsku-Białej trzy osoby bliskie Kazikowi wejdą do ringu. Żeby udowodnić, że można więcej, niż się wydaje. Dominik – tata Kazika. Aneta – ciocia. Tomek – wujek. Razem zawalczą na gali, z której dochód zostanie w całości przeznaczony na ratowanie życia Kazika.
Każde z nich ma życie wypchane po brzegi: praca, obowiązki, codzienna gonitwa, a mimo to znalazło siłę, by trenować. Solidnie, regularnie, przez wiele tygodni. Bo wierzą, że każdy krok, każdy ruch, każdy wysiłek ma znaczenie. Razem zdobywali już niejedną górę. Teraz czeka ich ring, ale cel pozostaje ten sam: pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych, kiedy walczy się o kogoś, kogo kochasz.
Do zebrania jest ogromna kwota — 16 milionów złotych. Już jest 9 milionów i nikt nie zamierza się zatrzymać!

Udało się zebrać 9 milionów na trzecie urodziny Kazika... Czy uda się zebrać 10 milionów do Świąt? To czas magii i nadziei... Czas, w którym niemożliwe nie istnieje. To byłby dla Kazika najlepszy prezent... Prezent, od którego zależy życie.
To, co tata, ciocia i wujek Kazika robią w ringu, to dopiero początek. Prawdziwa moc pojawia się, gdy historia dotrze do tych, którzy razem wierzą w niemożliwe. 13 grudnia oni wejdą do ringu. A Ty możesz być częścią tego, co wydarzy się dalej. Udostępnij albo wpłać na zbiórkę i pomóż nam wygrać tę nierówną walkę. Walkę o życie Kazika.
Drużyna Kazia to już nie drużyna… to ARMIA serc, której nie da się powstrzymać. Armia ludzi, którzy idą razem po to, by uratować jedno małe życie. Dziękujemy, że jesteś z nami.
Kazik kończy 3 latka❗️Dziś - w dniu, w którym świętujemy wolność - walczymy o wolność od choroby, o życie naszego syna❗️
Trzy lata temu, w Święto Niepodległości, na świat przyszedł nasz największy skarb — Kazik. Wtedy jeszcze nie mieliśmy pojęcia, że nasz ukochany syn jest śmiertelnie chory. W dniu, w którym świętujemy wolność, marzymy o wolności dla naszego synka — wolności od okrutnej, postępującej choroby, która każdego dnia odbiera mu siły.
Myślimy sobie, że być może ta data urodzin nie jest przypadkowa – tak jak Polska odzyskała wolność, tak i Kaziu wygra ze swoją chorobą... Tyle osób walczyło za nasz kraj... I dzisiaj ogrom dobrych serc walczy o życie naszego syna. Walczy ramię w ramię razem z nami... Trudno nam nawet wyrazić, ile to dla nas znaczy.

To nasza druga ciąża, nasze drugie dziecko, nasz mały wojownik, który codziennie uczy nas odwagi i nadziei. Dzięki Wam, kochani, doszliśmy tak daleko. Wasze wsparcie daje nam siłę, by dalej walczyć o lek, który może zatrzymać chorobę...
Pięknym prezentem na trzecie urodziny Kazika byłby dziewiąty milion na zbiórce – kolejny krok w stronę życia bez strachu o jutro. Ale prezentem jest tak naprawdę każda wpłata, każde dobre słowo, każda modlitwa i myśl... To sprawia, że wiemy, że w tej najtrudniejszej walce naszego życia nie jesteśmy sami.

Kazik bardzo dziękuję za życzenia i pamięć wszystkim swoim wirtualnym wujkom i ciociom... A my myślimy sobie, że mimo tej strasznej tragedii, która nas spotkała, nasz syn ma szczęście, bo zjednał serca tak wspaniałych ludzi... Ma najlepszą drużynę na świecie.
Wciąż przed nami ogromna kwota do zebrania, ale wierzymy, że razem możemy wszystko. Dziękujemy, że jesteście z nami i dziś, w ten szczególny dla Kazika dzień, prosimy o dalszą pomoc, by uratować naszego syna.
Rodzice Kazika
Opis zbiórki
TO JEDNA Z NAJPILNIEJSZYCH ZBIÓREK NA SIEPOMAGA.PL! Kazik, nasz ukochany synek, cierpi na śmiertelną chorobą - dystrofię mięśniową Duchenne'a! Mięśnie w jego ciele słabną i powoli umierają... Nasze dziecko niedługo przestanie ruszać nóżkami, rączkami, połykać, mówić, oddychać... Chorzy z dystrofią skazani są na wózek inwalidzki, respirator, umierają przedwcześnie. Łzy same napływają do oczu, kiedy myślimy, że to spotka naszego Kazia... Nie możemy pozwolić, by nasz synek odszedł - musimy go ratować!
Jest lek, który powstrzyma chorobę - niestety, dostępny jest tylko w USA, a jego cena jest gigantyczna. Potrzebujemy tysięcy ludzi o dobrych sercach, którzy zechcą wpłacić na naszą zbiórkę, a tym samym uratować życie Kazika. My, rodzice tego wspaniałego chłopca, prosimy o Twoją pomoc!

11 listopada - Dzień Niepodległości, świętowany przez wszystkich Polaków, dla nas jest świętem podwójnym. Tego dnia przyszedł na świat nasz cudowny syn, Kazik. Tak długo na niego czekaliśmy... Pierwsze maleństwo niestety straciliśmy, zanim jeszcze przyszło na świat. Było ogromne szczęście na wieść o ciąży, a potem ogromna rozpacz, bo stało się to w Dzień Matki... To był bardzo mroczny dla nas czas.
Chcieliśmy być rodzicami, ale niestety długo nam się to nie udawało... Zgłosiliśmy się do kliniki leczenia niepłodności. I wtedy wydarzył się cud - przed rozpoczęciem leczenia okazało się, że spodziewamy się dziecka! Byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Kilka miesięcy - tyle trwała nasza bajka, w trakcie których beztrosko cieszyliśmy się dzieckiem, sobą, byciem rodziną. Nie wiedzieliśmy jeszcze, jaki dramat szykuje dla nas los...
Gdy Kazik miał kilka miesięcy, zaczął mieć problemy z oddawaniem moczu. Podczas wizyty w szpitalu został dokładnie przebadany. W badaniach pewne parametry mocno zaniepokoiły lekarzy... Polecono nam zrobić badania genetyczne...
Na wynik trzeba było niestety trochę poczekać. I my czekaliśmy, pełni strachu, ale też i nadziei, że nie wykażą nic złego. Przecież w naszych rodzinach nie było chorób, a Kazik to radosne, uśmiechnięte dziecko, wszyscy go kochają, rozwija się dobrze. Do ostatniej chwili wierzyliśmy i żyliśmy nadzieją...

20 lutego 2024 roku. Wtorek. Nigdy nie zapomnimy tego dnia. Nigdy. Telefon z Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach... Cały nasz dotychczasowy świat kończy się w jednej chwili. Kazik, nasz ukochany synek, cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Uszkodzenie genu powoduje osłabienie i śmierć jego mięśni, w wyniku czego prowadzi do zaniku wszystkich funkcji życiowych...
Powiedzieć, że wylaliśmy morze łez, to nic nie powiedzieć... Do dziś sama myśl o tym, co czeka Kazia, sprawia, że rozsypujemy się na kawałki. Natychmiast musieliśmy rozpocząć walkę o życie Kazia, który ma przecież dopiero roczek. Kazik został zdiagnozowany naprawdę wcześnie. U większości chłopców - bo DMD dotyczy tylko chłopców, tylko oni cierpią na tę straszną chorobę - dystrofia zostaje zdiagnozowana dopiero wtedy, gdy mają kilka lat. Dotychczas zdrowe kilkulatki nagle zaczynają się przewracać, potykać, mieć problemy z chodzeniem... Stopniowo dochodzi do atakowania kolejnych układów ciała.
Dlaczego ważne jest to, że Kazik został zdiagnozowany wcześnie? W mroku tragedii jest światło nadziei - ostatnie lata są przełomowe w leczeniu DMD. W USA jest już dostępna terapia genowa, która ratuje małych chłopców, takich jak Kazik. Dostarcza organizmowi gen, odpowiedzialny za produkcję mikrodystrofiny, tym samym powstrzymując śmierć mięśni. Jest jeden warunek - chłopiec nie może stracić umiejętności chodzenia. Terapia genowa musi być też podana szybko - powstrzymuje rozwój choroby, ale jej nie cofa. Niestety koszt jest kolosalny - to 15 milionów złotych. Tyle kosztuje życie naszego syna.

Całe życie staraliśmy się dzielić tym, co mamy, z innymi. Dominik, tata Kazika, jest od wielu lat strażakiem OSP, to jego misja i powołanie - uwielbia pomagać innych. Nigdy nie sądziliśmy, że znajdziemy się po drugiej stronie, że to my będziemy prosić o pomoc. A potem okazało się, że Kazik jest chory i bez ratunku umrze. Dlatego teraz nie prosimy, lecz błagamy o pomoc...
Chwilami jest bardzo ciężko. Patrzymy, jak Kazik uczy się chodzić... Zamiast cieszyć się z pierwszych kroków, myślimy o tym, że choroba za kilka lat mu to wszystko odbierze... Musimy działać szybko. Nie boimy się walki. Boimy się tylko jednego - tego, że nie zdążymy. Że nie uratujemy naszego synka.
Musimy zrobić wszystko, by się udało. Bardzo potrzebna jest nam Wasza pomoc. Wierzymy, że nie trzeba poruszać nieba i ziemi, a wystarczy dotrzeć do ludzkich, wielkich serc, których jest przecież mnóstwo. Pomóżcie nam uratować nasze ukochane dziecko, jesteście naszą jedyną nadzieją, nadzieją Kazika…
Rodzice Kazika

➡️ Kazik kontra DMD - śledź walkę Kazika na Facebooku (otwiera nową kartę)
➡️ Licytacje dla Kazika - uratuj życie, licytując i kupując fanty! (otwiera nową kartę)

➡️ Historia Kazika w "Sprawie dla reportera" - kliknij i obejrzyj! (otwiera nową kartę)
➡️ Historia Kazika w TVP3 Katowice (otwiera nową kartę)
(otwiera nową kartę)
➡️ Informacja o Kaziku w Aktualnościach TVP3 Katowice (otwiera nową kartę)
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa150 zł
- Wpłata anonimowa30 zł
- Wpłata anonimowa75 zł
