Marzenie Klaudii, by zostać lekarzem, zostało nagle przerwane... Prosimy, pomóż naszej córce odzyskać sprawność!

Klaudia urodziła się z poważną wadą serca. W kolejnych tygodniach musiała przejść swoją pierwszą operację, a 13 lat później następną. Nie licząc ograniczeń wysiłkowych, nasza córka funkcjonowała normalnie – tak jak jej rówieśnicy. Była bardzo radosna, towarzyska, otaczało ją wielu przyjaciół. Marzyła o tym, by w przyszłości zostać kardiologiem i pomagać innym dzieciom z chorobami serca. Mieliśmy nadzieję, że najgorsze już za nią...

Niedługo później przeprowadziliśmy się do Wielkiej Brytanii i to tam kontynuowaliśmy leczenie. Po konsultacjach okazało się, że konieczny będzie kolejny zabieg – wymiany zastawki serca. Ta operacja miała być dla Klaudii wielkim krokiem naprzód i pokonać raz na zawsze towarzyszące jej ograniczenia. Niestety stało się inaczej!

Podczas operacji doszło do ZAWAŁU! Był tak rozległy, że spowodował poważne uszkodzenie mózgu. Byliśmy w szoku... W końcu to wszystko miało pomóc naszej córce odzyskać zdrowie, a nie je całkiem odebrać! W konsekwencji została sparaliżowana, a dopiero po miesiącu udało nam się nawiązać z nią pierwszy kontakt.

Gdy tylko było to możliwe, rozpoczęliśmy trudną walkę o odzyskanie dawnej sprawności – na początku w klinice rehabilitacyjnej, a później w domu. Robiliśmy wszystko, aby pomóc naszej Klaudii, która musiała na nowo wszystkiego się uczyć... Pamiętamy moment, gdy w końcu udało jej się samodzielnie usiąść na wózku. To był dla nas wszystkich wielki sukces!

Jednak przed naszą córką jeszcze długa i trudna droga. Obecnie uczy się chodzić. Niestety jej lewa ręka jest całkowicie niesprawna, a do szkoły może uczęszczać tylko dwa razy w tygodniu na trzy godziny. Dłużej nie jest w stanie siedzieć na wózku, do tego szybko się męczy. Wymaga naszej całodobowej opieki – bez nas nie ubierze się, nie zje posiłku. Do tego ma problemy ze wzrokiem.

Mimo tego, co ją spotkało, Klaudia nie zamierza się poddać, wciąż pragnie zostać lekarzem i pomagać innym. Zanim jednak to nastąpi, chciałaby być samodzielna – zrobić sobie kanapkę, czy pójść sama do toalety. To teraz jej wielkie marzenie! Jednak aby to wszystko się spełniło, potrzebna jest intensywna, długa i bardzo kosztowna rehabilitacja pod okiem specjalistów. Tylko tak może walczyć dalej!

Dlatego dziś przychodzimy do Was z wielką prośbą o szansę dla naszej Klaudii! Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o lepszą przyszłość, w której będzie zdrowa i sprawna. Każda, nawet najmniejsza wpłata przybliży nas do tego upragnionego celu! Już teraz dziękujemy za Wasze wsparcie!

Rodzice Klaudii