Skarbonka

Komórki macierzyste dla Franciszka

Avatar organizatora
Organizator:Agata Odrobna

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Halko!

skoro tu trafiłeś, to pewnie chciałbyś wiedzieć kto to jest Franek i o co chodzi z tym całym Bankokiem - tego wszystkiego dowiesz się w opisie głównej zbiórki. A ja, w dwóch słowach opowiem Ci coś innego. 

Franka historię poznałam w dniu jego narodzin, kiedy moja koleżanka z pracy (przyjaciółka Mamy Franka), ze łzami w oczach przekazała mi prośbę od Taty Franka - o modlitwę za Monikę i Franciszka.  

Kilka dni temu poznałam Franka i jego Mamę osobiście. Kto mnie zna, ten dobrze wie, jak szybko nawiązuję dobry kontakt z dziećmi - nie inaczej było z Frankiem.

Lekarze zapowiadali, że Mały będzie tylko leżał, nie będzie widział ani słyszał. A tymczasem, Chłopiec nie dość spojrzał na mnie zaciekawiony, to jeszcze pomachał mi rączką na pożegnanie. Te postępy w rozwoju mogą być jeszcze większe, przez podanie komórek macierzystych, które mają możliwości odbudowujące lub zastępujące uszkodzone komórki.

A za to, jaką wspaniałą kobietą jest Monika - Mama Franka chciałabym z Twoją pomocą przesłać Jej ogromne uznanie i symbolicznie dorzucić się do podróży do Bankoku. 

Symbolicznie też zbieramy do Dnia Mamy :)

1500 złCEL: 1500 zł
Wsparło 12 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio
na subkonto Podopiecznego:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0048868 Franciszek

Halko!

skoro tu trafiłeś, to pewnie chciałbyś wiedzieć kto to jest Franek i o co chodzi z tym całym Bankokiem - tego wszystkiego dowiesz się w opisie głównej zbiórki. A ja, w dwóch słowach opowiem Ci coś innego. 

Franka historię poznałam w dniu jego narodzin, kiedy moja koleżanka z pracy (przyjaciółka Mamy Franka), ze łzami w oczach przekazała mi prośbę od Taty Franka - o modlitwę za Monikę i Franciszka.  

Kilka dni temu poznałam Franka i jego Mamę osobiście. Kto mnie zna, ten dobrze wie, jak szybko nawiązuję dobry kontakt z dziećmi - nie inaczej było z Frankiem.

Lekarze zapowiadali, że Mały będzie tylko leżał, nie będzie widział ani słyszał. A tymczasem, Chłopiec nie dość spojrzał na mnie zaciekawiony, to jeszcze pomachał mi rączką na pożegnanie. Te postępy w rozwoju mogą być jeszcze większe, przez podanie komórek macierzystych, które mają możliwości odbudowujące lub zastępujące uszkodzone komórki.

A za to, jaką wspaniałą kobietą jest Monika - Mama Franka chciałabym z Twoją pomocą przesłać Jej ogromne uznanie i symbolicznie dorzucić się do podróży do Bankoku. 

Symbolicznie też zbieramy do Dnia Mamy :)

Wpłaty

Sortuj według