Konrad Myślewski - zdjęcie główne

Brutalnie pobity walczył o życie. Potrzebne pilne wsparcie!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, leki, środki higieniczne

Organizator zbiórki:
Konrad Myślewski, 31 lat
Kłodawa, wielkopolskie
Stan po pobiciu; uraz czaszkowo - mózgowy
Rozpoczęcie: 28 czerwca 2022
Zakończenie: 7 lutego 2026
18 801 zł
WesprzyjWsparło 396 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0210385
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0210385 Konrad

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, leki, środki higieniczne

Organizator zbiórki:
Konrad Myślewski, 31 lat
Kłodawa, wielkopolskie
Stan po pobiciu; uraz czaszkowo - mózgowy
Rozpoczęcie: 28 czerwca 2022
Zakończenie: 7 lutego 2026

Aktualizacje

  • Minęło już parę miesięcy, rodzice walczą o Konrada nieustająco!

    Konrad od połowy czerwca 2022 przebywa w domu u rodziców, gdzie dzięki ich pomocy i zaangażowaniu udało się wyleczyć odleżyny, z którymi wrócił do domu oraz  unormować wagę.

    Dzięki rehabilitacji poprawiliśmy stan prawej ręki. Niestety reszta ciała jest sparaliżowana.

    Konrad Myślewski

    Brat nie mówi, ale można się z nim komunikować, zadając pytania. Jest w stanie także napisać na tablicy pojedyncze słowa. Pamięta wszystko do wypadku. Rodzice chcą się skupić teraz przede wszystkim na rehabilitacji. Poza utrzymywaniem sprawności prawej ręki kluczowe są próby posadzenia brata na wózku, czego bez rehabilitacji nie jesteśmy w stanie zrobić.

    Bardzo proszę o Twoją pomoc! Tylko dzięki niej jesteśmy w stanie wrócić Konradowi stracone zdrowie.

    Magda, siostra

Opis zbiórki

14 maja to data, która już zawsze będzie wzbudzać w nas strach. To dzień, który zmienił życie całej naszej rodziny. To właśnie wtedy Konrad wraz z kolegą wybrał się nad rzekę, by powędkować. Sobotni wieczór zamienił się w koszmar, a to, co poczuliśmy następnego dnia rano to najgorsze wspomnienie w całym naszym życiu. 

Podczas niedzielnego śniadania policja zapukała do drzwi domu rodzinnego. Widok funkcjonariuszy nie zwiastował nic dobrego, a wiadomość jaką nam wtedy przekazali, była tą najtragiczniejszą. Pobitego Konrada nad rzeką znalazło dwóch rybaków około godziny 6 rano. Sprawę zgłoszono na policję… A my rzuciliśmy wszystko i pojechaliśmy do szpitala, gdzie tak naprawdę mogliśmy spodziewać się wszystkiego.  

Konrad Myślewski

Konrad trafił w stanie krytycznym na oddział intensywnej terapii. Pobicie i nieudzielenie pomocy, pozostawienie na całą noc przy rzece spowodowało poważne uszkodzenia mózgu. W jednym momencie z młodego mężczyzny, pełnego sił i radości życia, zamienił się w pacjenta szpitala walczącego o każdy kolejny dzień, o każdy kolejny oddech. 

Do tej pory Konrad jest nieświadomy, choć my – rodzina, widzimy lekką poprawę świadomości. Po miesięcznym pobycie w szpitalu wrócił do domu, gdzie jest rehabilitowany, a rodzice walczą o pełne prawa do decyzyjności. Jego ciało jest pełne odleżyn, a oczy, które czasami próbują złapać z nami kontakt – pełne żalu i cierpienia. 

W wieku 28 lat ktoś zabrał Konradowi szansę na normalne życie. Pomimo poczucia niesprawiedliwości, musimy walczyć o każdy kolejny dzień i choć częściowy powrót do sprawności. Rehabilitacja i dalsze leczenie to konieczność, niestety niezwykle kosztowna. Jako rodzina robimy, co możemy, by walczyć o Konrada, jednak coraz częściej pozostajemy bezsilni.

Prosimy o pomoc, by móc walczyć o to, co zostało brutalnie mu odebrane – o zdrowie...

Rodzina

Wybierz zakładkę
Sortuj według