W tragicznym pożarze zginęła Halina, moja partnerka! Ogień zniszczył też nasze mieszkanie... Pomocy!

Dzień 29 maja 2025 roku zapamiętam na zawsze. Mam na imię Konstanty i to właśnie tego dnia utraciłem wszystko, co miałem: najbliższą rodzinę i mieszkanie. W wyniku pożaru w tragicznych okolicznościach straciła życie moja partnerka Halina.

Zostałem bez mieszkania, którego wnętrze jest bezpowrotnie zniszczone i bez dorobku mojego skromnego życia. Trudno opisać, jak ciężko funkcjonować z myślą, że utraciło się nawet zdjęcia z młodości, rodzinne pamiątki, jak i ten wspólny domowy „zapach" dnia codziennego, który mi... nam towarzyszył.

Po naszym życiu pozostał już tylko obraz spalonych ścian i zniszczonych rzeczy. Wierzę, że gdyby była obok mnie Halina, to miałbym więcej nadziei na przyszłość. Samodzielna walka o odbudowę wszystkiego wydaje się być nie do wygrania, zwłaszcza że zmagam się jeszcze z ciężką chorobą...

Zwracam się do wszystkich, którzy potrafią zrozumieć moją sytuację życiową, dać nadzieję na przyszłość i przekazać wsparcie finansowe. Z ogromną wdzięcznością przyjmę Waszą pomoc w odbudowie mieszkania!

Wasze wsparcie pomoże zabliźnić ranę i pozwoli, choć na chwilę, zapomnieć o samotności.  Mam nadzieję, że ściany domu niedługo nie będą już czarne i spalone, a z nowych okiem będzie rozpościerał się widok na lepsze jutro. 

Z wdzięcznością

Konstanty