Wiadomość o nowotworze języka mojej mamy spadła na naszą rodzinę jak grom z jasnego nieba. Dopiero co rozpoczęliśmy leczenie raka jelita grubego mojego taty, a już pojawiła się kolejna tragiczna wiadomość o chorobie mamy. W tej sytuacji nieustannie towarzyszy nam strach i lęk, co będzie dalej. 

Niestety, choroba, z którą się zmaga moja mama, wymaga kosztownego leczenia, którego nie jestem w stanie pokryć samodzielnie. Kolejne konsultacje z lekarzami oraz profesorami z różnych klinik potwierdziły obawy – nowotwór, który wymaga natychmiastowej operacji. Cały czas czekamy jednak na wyniki badań histopatologicznych, które dadzą nam jasny obraz, z czym przyszło nam walczyć.

Rodzice są emerytami, a ich sytuacja finansowa jest bardzo trudna, aby zgromadzić wystarczające środki na pokrycie kosztów dalszego i tak bardzo potrzebnego leczenia.

Aby zahamować rozwój nowotworu, konieczne jest usunięcie guza. Ważny jest czas – im szybciej odbędzie się operacja, tym większe prawdopodobieństwo, że mama będzie mogła mówić i normalnie spożywać posiłki. Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Operacja została zaplanowana na początek kwietnia, dlatego choć nie jest mi łatwo, proszę o wsparcie finansowe, które pozwoli na kontynuowanie leczenia i walkę o zdrowie mojej mamy. 

Jestem świadoma, że ten dzień jest coraz bliżej – operacja już 12 kwietnia! Jednak bez pomocy dobrych osób nie jestem w stanie zebrać tak dużej sumy!

Mamy to pełna empatii i kochana osoba. Babcia trojga wnucząt, które bardzo chciałaby dalej poznawać z nią świat. Mama ma jeszcze tyle planów i marzeń, które chciałaby spełnić. Dlatego, nie chcemy, aby to pieniądze stały się przeszkodą nie do pokonania! Nie możemy na to pozwolić…

Bardzo kocham moją mamę i chciałabym, aby miała szansę spokojnie oczekiwać na operację, bez zmartwień czy uda się nam zgromadzić potrzebne środki. Bez Waszej pomocy nie będzie to możliwe. Mama znajduje w sobie ogromną siłę i wolę walki, a ja wystarczająco dużo determinacji, by o nią walczyć. Głęboko wierzę w to, że wszystko może skończyć się jeszcze dobrze.

Mama z pewnością wykorzysta w 100% szansę, aby wyzdrowieć. Dla wnuków, dla mojego taty, dla nas – jej dzieci, a teraz – także dla Ciebie. To musi się udać!

W imieniu mamy swoim i całej rodziny bardzo serdecznie dziękuję za każdą formę wsparcia i okazaną pomoc!

Joanna, córka Krystyny

Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową

Podziękowania od Pani Krystyny:

„Bardzo, bardzo dziękuję za okazane wsparcie!"