Krzyś Winiarek - zdjęcie główne

Mały wzrost, wielkie serce – pomóżmy Krzysiowi!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wizyty specjalistyczne, sprzęt medyczny

Organizator zbiórki:
Krzyś Winiarek, 2 latka
Warszawa, mazowieckie
Achondroplazja
Rozpoczęcie: 19 października 2023
Zakończenie: 27 stycznia 2026
17 390 zł
WesprzyjWsparło 199 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0366898
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0366898 Krzysztof
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Krzysztofowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wizyty specjalistyczne, sprzęt medyczny

Organizator zbiórki:
Krzyś Winiarek, 2 latka
Warszawa, mazowieckie
Achondroplazja
Rozpoczęcie: 19 października 2023
Zakończenie: 27 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Udało się❗️Krzysiu będzie leczony❗️

    Drodzy Darczyńcy,

    w ramach RDTL, czyli Ratunkowego Dostępu Do Technologii Lekowych Krzyś otrzymał lek wskazany do leczenia achondroplazji! 

    Droga do otrzymania tego leku była długa i kręta, ale udało się! Nasza determinacja i ludzie, którzy nam pomogli sprawili ten wielki cud. Krzyś to prawdziwy szczęściarz – w Polsce lekiem jest objęta jedynie mała grupa dzieci.

    Krzysztof Winiarek

    5 września synek otrzymał pierwszą dawkę leku. Lek będzie od teraz przyjmowany w formie zastrzyku codziennie. Aby utrzymać sprawność ruchową i rozwijać się w podobnym tempie do rówieśników, Krzyś potrzebuje ciągłej rehabilitacji, na którą uczęszcza 5 razy w tygodniu.

    Oprócz rehabilitacji nasz synek musi być zaopatrywany w odpowiedni sprzęt rehabilitacyjny do ćwiczeń. W styczniu tego roku musieliśmy zakupić dla niego kamizelkę kompresyjną. Jesteśmy pod opieką wielu specjalistów: rehabilitantów, ortopedy, neurochirurga, endokrynologa, neurologa, okulisty i genetyka.

    Wszystkie środki zebrane dzięki Waszej pomocy przeznaczamy na sprzęty, leczenie i dalszą rehabilitację. Dziękujemy Wam z całego serca!

    Szczęśliwi rodzice Krzysia

Opis zbiórki

Ta ciąża była tak wytęskniona, tak wyczekana… Gdy dowiedzieliśmy się, że nasza rodzina się powiększy, szczęście, które czuliśmy, było wręcz nie do opisania! Przez długie tygodnie byliśmy przekonani, że Krzyś rozwija się w brzuszku prawidłowo – tak, jak parę lat wcześniej jego starsza siostra. Podczas wszystkich badań kontrolnych potwierdzał to w końcu specjalista, a nasza błoga radość trwała niezachwianie. Aż do momentu, gdy w 30. tygodniu ciąży lekarz przekazał nam niepokojące wieści, w które nie byliśmy w stanie uwierzyć…

Ostatnie tygodnie przed porodem upłynęły nam w poczuciu niepokoju o zdrowie naszego synka… Badania pokazały, że jego główka jest troszkę większa, a nóżki troszkę krótsze, niż powinny być. Z całego serca chcieliśmy wierzyć, że to jakaś straszna pomyłka, że Krzyś urodzi się zdrowy. Tak się jednak nie stało. 

Tuż po porodzie, mogliśmy dostrzec już na własne oczy, że nasz syn jest chory. Pokochaliśmy go z całą mocą od pierwszej sekundy i nie wyobrażaliśmy sobie już życia bez niego. Jednocześnie jednak byliśmy w szoku i nadal nie dopuszczaliśmy do końca myśli o chorobie Krzysia. Czym innym jest podejrzenie choroby, a czym innym zobaczenie jej u własnego dziecka. Może obawialiśmy się, że gdy odczujemy całe te przerażenie i lęk, rozsypiemy się na milion kawałków?

Krzysztof Winiarek

Od razu dostaliśmy informację o podejrzeniu achondroplazji. Jest to genetyczna choroba, która powoduje zaburzenia budowy i rozwoju kości. Charakteryzuje się głównie bardzo niskim wzrostem, skróceniem kości ramieniowych i udowych oraz zaburzeniami proporcji ciała. Przekazano nam, że na ostateczne wyniki badań i potwierdzenie diagnozy będziemy musieli jednak poczekać. Nadal ostatkami sił staraliśmy łapać się strzępków nadziei. W międzyczasie otoczyliśmy Krzysia jak najlepszą opieką, leczeniem i rehabilitacją, by dać mu jak najlepszy start – bez względu na to, z czym ostatecznie przyjdzie się mierzyć. 

Sił do codziennego parcia naprzód dodawała nam informacja, że nawet w przypadku potwierdzenia achondroplazji istniała refundowana możliwość jej leczenia. Refundacją został objęty niebotycznie drogi lek, który daje szansę na prawidłowy rozwój kości. Musi on być podawany przez paręnaście lat, a koszt takiego leczenia to aż 1,5 miliona rocznie! Jest to niewyobrażalna dla nas suma, jednak od rodziców innych chorych dzieci, które zostały objęte refundacją i rozpoczęły już leczenie, napływały do nas wiadomości dające tak ogromną nadzieję. Lek nie tylko okazywał się bardzo skuteczny, ale mógł być w przyszłości dostępny także dla Krzysia!

Krzysztof Winiarek

Pierwszy cios przyszedł w sierpniu, gdy otrzymaliśmy informację o wycofaniu refundacji leczenia. Wiedzieliśmy już, że w przypadku potwierdzenia diagnozy nasze dziecko nie dostanie tej samej szansy, co inne!

Drugi cios spadł na nas niedługo potem. We wrześniu nastąpiło ostateczne potwierdzenie achondroplazji u Krzysia. Lekarz przekazał nam tę informację w paru zwięzłych słowach w drzwiach swojego gabinetu. Po ich zamknięciu zostaliśmy z całą swoją niemocą, niepewnością i lękiem o przyszłość Krzysia zupełnie sami… nie wiedząc, co robić dalej. 

Cały nasz świat wywrócił się do góry nogami i podporządkowany jest leczeniu i rehabilitacji synka. Ruchowo rozwija się wolniej niż inne dzieci. Rusza rączkami i nóżkami, jednak ze względu na duże rozmiary i ciężar główki dopiero uczy się ją podnosić. Ma również obniżone napięcie mięśniowe. Jest objęty opieką neurologa, laryngologa, ortopedy. Aby utrzymać sprawność ruchową i rozwijać się w podobnym tempie do rówieśników, Krzyś potrzebuje ciągłej rehabilitacji, na którą uczęszcza 3 razy w tygodniu. Dodatkowo codziennie wykonujemy z nim w domu ćwiczenia polecone przez fizjoterapeutę.

Krzysztof Winiarek

Nasz synek potrzebuje nieustannej pracy, uwagi i opieki, co próbujemy pomóc zrozumieć jego 9-letniej siostrzyczce. Bardzo kocha brata i sama stara się otaczać go opieką. Widzimy jednak jak trudna to sytuacja również dla niej – w końcu sama jest jeszcze małym dzieckiem, którego potrzeby nie zniknęły wraz z narodzinami rodzeństwa.

Bardzo ciężko jest znaleźć specjalistów, którzy mają wiedzę i doświadczenie w pomocy dzieciom z achondroplazją. Z tego powodu zmuszeni jesteśmy szukać ich prywatnie. Kolejnym problemem stają się ogromne koszty leczenia i rehabilitacji. Wiemy, że nie mamy możliwości opłacenia Krzysiowi prywatnie wielomilionowego leczenia. Każdego dnia wyczekujemy na informację o ponownym objęciu tego leku refundacją. Prosimy Was jednak o pomoc, by do tego czasu dać naszemu synkowi szansę na jak najlepszy rozwój i sprawność. By, wyczekując na refundację, nie stracił szansy na sprawność.

Rodzice Krzysia

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    400 zł
  • Mirka B
    Mirka B
    Udostępnij
    100 zł

    Krzysiu rośniej wysoko wysoko jak sosna :) buziaki

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    500 zł
  • Julka
    Julka
    Udostępnij
    200 zł

    Zdrówka Krzysiu!!!