Choroba odebrała mi sprawność, ale nie marzenia! Pomóż mi je spełnić!

Leczenie i rehabilitacja, zakup protezy nogi
Zakończenie: 18 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Cześć, jestem Krzysiek i chciałbym Was prosić o pomoc. Jeszcze miesiąc temu byłem w pełni sprawnym, szczęśliwym mężem i ojcem trójki wspaniałych dzieci. Człowiekiem kochającym góry i wodę, spełnionym z wreszcie nabytym – wymarzonym hobby, czyli ogródkiem.
Los jednak zdecydował inaczej.
Podczas ataku dny moczanowej 17 czerwca, na którą choruję od lat, wystąpiły komplikacje i brak reakcji na podany antybiotyk. Czujność żony i szybka reakcja lekarza rodzinnego zakończona wizytą na SOR rozpoczęła moją walkę o nogę, jak i o niepracujące nerki.
Zlecone konsultacje międzyszpitalne zakończyły się na nefrologii, a następnie Szpitalu Miejskim w Jaworznie. Grupa fantastycznych lekarzy walczyła o CUD, czyli o to, by wygrać pierwotnie z sepsą, następnie już ze wstrząsem septycznym i martwiczym zapaleniem powięzi.
Walka toczyła się już nie o nogę czy nerki, ale o MOJE życie. Wieczorem 23 czerwca, w Dzień Ojca, lekarze zadecydowali, że konieczna jest AMPUTACJA, by uratować moje życie!
Wszystko zakończyło się pomyślnie i pomimo przerzutów zakażenia na górne części ciała, mój stan był stabilny, choć ciągle zagrożony, Mimo to wciąż walczyłem na Intensywnej Terapii z niewydolnością wielonarządową i zakażeniem. W końcu zestaw przyjmowanych 9 antybiotyków przyniósł oczekiwane efekty. Czułem, że dostałem drugą szansę!
Teraz czas podjąć wyzwanie życia z jedną nogą. Bardzo się staram, ale chciałbym być pełnosprawnym człowiekiem. Zmusza mnie to do prośby o Wasze wsparcie i pomoc, bo koszty zakupu protezy są ponad siły naszej rodziny. Zakup właściwej protezy pozwoli mi korzystać z pełni życia, być czynnym zawodowo pracownikiem i realizować moje hobby.
Przede wszystkim chciałbym pokazywać dzieciom, że życie z niepełnosprawnością nie ma barier. Zanim choroba mnie okaleczyła, spędzaliśmy bardzo dużo czasu całą rodzinką od wędrowania po górach, zwiedzania nieznanego, zdobywania ciekawych doświadczeń, do morsowania.
Bez Waszej pomocy znacznie ciężej będzie mi realizować powyższe cele. Za każde okazane serce i życzliwość już teraz bardzo dziękuję!
Krzysiek
Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową