

Ratownicy przyjechali w OSTATNIEJ CHWILI! Dziś potrzebujemy cudu! POMÓŻ!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Mój tata ma na imię Krzysztof. Krzysiek, bo tak zwracali się do niego przyjaciele, ma żonę, trójkę dzieci i żyje. Nie jest to takie oczywiste, ponieważ w 2008 roku mojego tatę od śmierci dzieliło 10 minut dłuższego oczekiwania na karetkę...
To właśnie wtedy życie naszej rodziny się zawaliło. Tata został znaleziony nad ranem, na podłodze klatki schodowej, z 310 milimetrowym krwiakiem nadtwardówkowym, urazem czaszkowo-mózgowym i zanikającymi funkcjami życiowymi.
Przez miesiąc pozostawał w śpiączce farmakologicznej, podczas gdy lekarze robili co mogli, by go uratować. Tacie udało się wywalczyć życie, które jednak miało wyglądać zupełnie inaczej niż wcześniej. Skutkiem wypadku był coraz silniej postępujący niedowład lewostronny z dyzartrią, zespół psychochoorganiczny oraz padaczka pourazowa.

Mijały lata, podczas których tata podlegał leczeniu i refundowanej rehabilitacji. Jego stan znacznie się poprawił, ponownie zaczął mówić i chodzić. Niestety, nadzieja na powrót taty do zdrowia nie trwała jednak długo, ponieważ w 2015 roku przebył nagły, rozległy zawał lewej półkuli mózgu.
W jego wyniku stan zdrowia taty uległ znacznemu pogorszeniu. Po udarze tata doznał porażenia nerwów wzrokowych, pogłębienia niedowładu, znacznych zaburzeń mowy oraz ciężkiej encefalopatii, będącej trwałym uszkodzeniem w strukturze mózgu.

Nieprawidłowość ta prowadzi do utraty podstawowych funkcji człowieka, takich jak poruszanie się i zdolności intelektualne. Dodatkowo, w trakcie przebywania w szpitalu, na jaw wyszło złamanie kręgosłupa, które było jednym ze skutków wypadku przebytego 7 lat wcześniej.
Obecnie tata jest osobą leżącą, niebędąca w stanie samodzielnie funkcjonować. Oprócz tego, że nie widzi, nie chodzi i nie mówi, nie może również jeść, ponieważ od dwóch lat karmiony jest dożołądkowo za pomocą PEG-a, co spowodowane jest dysfagią – zaburzeniem odruchu przełykania. Jedynym ratunkiem dla taty są bardzo kosztowne rehabilitacje w specjalistycznym ośrodku.
Dzięki nim możliwe jest powstrzymanie pogłębiającej się spastyki oraz przykurczy mięśniowych. Jest to jedyna nadzieja na to, by w miarę możliwości ułatwić jego codzienność, polepszyć stan zdrowia, a co za tym idzie, wydłużyć życie, które choć ten jeden raz może się do niego uśmiechnąć. Jeśli jesteście gotowi pomóc, będziemy niezwykle wdzięczni za Wasz gest.
Córka Karolina z rodziną
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa245 zł
Wesołych Świąt!
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowaX zł