Krzysztof Mordarski, 48 lat

Krzysztof to ratownik medyczny z ponad 20-letnim stażem, jeden z tych cichych bohaterów, którzy codziennie, bez rozgłosu, ratują ludzkie życie. Tego dnia, jak wiele razy wcześniej, pełnił dyżur, gotów nieść pomoc każdemu, kto tego potrzebował. Niestety, to właśnie podczas służby doszło do dramatu – Krzysiek nagle doznał udaru mózgu.

Ratownik stał się pacjentem.

Krzysztof walczy o powrót do sprawności. Udar odebrał mu siły, możliwość samodzielnego funkcjonowania i komunikacji. Jedyną nadzieją na odzyskanie sprawności jest długa, specjalistyczna i bardzo kosztowna rehabilitacja neurologiczna.

Prosimy, pomóżmy Krzyśkowi — bo ratownik to też człowiek, który kiedyś może potrzebować wsparcia. Pokażmy mu, że w obliczu choroby nie został pozostawiony sam sobie. Z góry dziękujemy za okazane dobro!

Rodzina i bliscy