Krzysztof Mularuk - zdjęcie główne

Niewydolność nerek zabrała mi normalne życie! Nie mogę wejść na 3. piętro

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Krzysztof Mularuk, 34 lata
Wrocław, dolnośląskie
Schyłkowa niewydolność nerek
Rozpoczęcie: 25 stycznia 2023
Zakończenie: 5 lutego 2026
1092 zł
WesprzyjWsparło 27 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0104794
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0104794 Krzysztof
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Krzysztofowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Krzysztof Mularuk, 34 lata
Wrocław, dolnośląskie
Schyłkowa niewydolność nerek
Rozpoczęcie: 25 stycznia 2023
Zakończenie: 5 lutego 2026

Aktualizacje

  • Nowe wieści od Krzysztofa!

    Moja codzienność to wciąż dializy, potężnie obciążone serce, stawy, pogarszająca się kondycja skóry, oczu, brak snu… W wieku 34 lat przekonałem się, jak wszystko może się posypać przez zdrowie.

    Chodzenie, oddychanie, problemy z żołądkiem przez tonę leków, które codziennie połykam, pięć preparatów na nadciśnienie, leki na krew, na nadmiar potasu, fosforu, niedobory wapnia, osłony, witaminy, leki na sen, specjalna dieta…

    A to tylko część przytłaczającej całości, którą noszę na barkach każdego dnia. 

    Koszty rosną, tak samo jak obciążenie fizyczne i psychiczne. Dlatego wciąż tak ważne jest dla mnie każde wsparcie finansowe czy duchowe, o które dalej proszę.

    Krzysztof

Opis zbiórki

Zawsze byłem uśmiechnięty i otoczony chmarą znajomych. Nigdy bym nie przypuszczał, że w tak krótkim czasie z powodu choroby stanę się odludkiem.

Moje życie zamieniło się w drogę z domu do szpitala i z powrotem. Prawie od 3. lat walczę z chorobą niewydolności nerek, a także nadciśnieniem tętniczym i depresja. Gdyby nie dializy, długo bym nie pociągnął. Niestety czas gra na moją niekorzyść. Tracę siły z każdym tygodniem, a nawet dniem. Kiedyś byłem sprawną, aktywną osobą, dziś nie mogę poradzić sobie ze schodami prowadzącymi na trzecie piętro. Często pokonuję je z przerwami i na kilka podejść.

Oprócz problemów z nerkami, od kilku lat walczę z bardzo wysokim nadciśnieniem, a dochodzą ciągle nowe problemy zdrowotne, jak duszności po grudniowym covidzie, brak sił w mięśniach, bardzo słaba hemoglobina. Jestem niezwykle wdzięczny mojej rodzinie, która mi pomaga na każdym kroku, ale nie jest to zawsze wystarczające i wiem też jak bardzo obciążające. Codziennie biorę koło 12 leków, kilka na nadciśnienie i wiele uzupełniających suplementów. Moja dieta też musi być też szczególnie dobrana. 

Zbieram głównie na leki i rehabilitację. Przez dializy nie mogę spać, funkcjonować, a codzienne życie zaczęło stanowić problem. Dializy, czyli oczyszczanie organizmu z wody i innych substancji, z którymi nerki sobie nie radzą, mam w dzień od godziny 12 do 17, 3 razy w tygodniu. Stanowi to poważny problem w znalezieniu choćby dodatkowej pracy. Jest mi ciężko, gdyż normalne funkcjonowanie utrudnia mi też ciężkie nadciśnienie, z którym walczę od kilku lat, lekarze nie potrafią ustawić mi dobrego leczenia lekami, gdyż ciągle mam skoki zagrażające życiu. Często z tego powodu trafiam do szpitali. 

Proszę o jakiekolwiek wsparcie. Każda złotówka to ogromna pomoc w moim życiu i leczeniu. Dziękuję za Twoje otwarte serce.

Krzysiek

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Tomek
    Tomek
    Udostępnij
    100 zł

    Życzę dużo zdrowia i pogody ducha na co dzień. Trzymam kciuki za wyjście na prostą. Powodzenia! 🍀