Żyć aktywnie mimo przeciwności
Zakup przystawki rowerowej
Zakończenie: 9 Lutego 2024
Opis zbiórki
Do niepełnosprawności można się przyzwyczaić. Ja po prawie 18 latach od wypadku akceptuję sytuację i staram się żyć normalnie. Nie chcę być obciążeniem dla najbliższych. Chcę być w jak najlepszej kondycji, by móc większość czynności wykonywać samodzielnie.
Przerwanie rdzenia kręgowego brzmi jak wyrok. Na początku w głowie pojawia się mnóstwo pytań - czy można było tego uniknąć? Czy dam radę? Dlaczego mnie to spotkało? Trzeba przeorganizować całe życie, zagospodarować przestrzeń pod niepełnosprawność. W moim przypadku również musiałem zrezygnować z dotychczasowej pracy. Wydaje się, że tylko osoba silna psychicznie sobie z tym poradzi. Zwłaszcza gdy ma się zaledwie 24 lata i jest okazem zdrowia… Ja jednak należę do tych silnych i walczę do końca.
Wziąłem więc sprawy w swoje ręce. Rehabilitacja, ćwiczenia w domu. Od początku wiedziałem, że muszę, ale przede wszystkim chcę być samodzielny! I udało się. W tym momencie większość czynności wykonuję bez pomocy. Jazda na wózku nie przeszkadza mi prawie w niczym. Przebranżowiłem się i mam nowe, świetne zajęcie. Teraz pracuję jako kierowca. Przed pandemią zajmowałem się przewozem turystów. W tym momencie jestem taksówkarzem w Krakowie. Założyłem rodzinę, mam kochającą żonę i synka. Uwielbiamy wspólnie podróżować, spędzać czas na świeżym powietrzu. Po prostu być razem.
Z upływem czasu wiem, że muszę być sprawniejszy fizycznie. Pomimo tego, że bardzo lubię swoją pracę, jest ona pracą siedzącą. Czuję, że moja aktywność jest dość mała. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w zakupie przystawki rowerowej. To moje ogromne marzenie. Dzięki takiemu sprzętowi będę mógł uaktywnić wszystkie partie mięśni górnej części ciała oraz robić to co lubię najbardziej, czyli spędzać czas na świeżym powietrzu z ukochaną rodziną. Ogromnie liczę na wsparcie. Liczy się dla mnie każda złotówka.
Krzysztof