Krzysztof Zacharski, 54 lata

Kiedy Krzysztof myślał, że jego życie wygląda tak jak powinno, że jest samodzielny i niezależny, wydarzył się dramat! Mężczyzna podczas pracy w Niemczech uległ wypadkowi. Opiłki blachy uszkodziły jego oczy, w konsekwencji Krzysztof na stałe stracił wzrok! To jednak nie koniec nieszczęść. Chwilę później zmarł tata i brat mężczyzny. To był kolejny cios prosto w serce. Krzysztof mieszkał w rodzinnym domu, który przez całe lata nie był remontowany. Dach przeciekał, przez co w domu gromadziła się niebezpieczna dla zdrowia wilgoć. Ściany i okna również były w opłakanym stanie. Jedyne, o czym marzył Krzysztof to żeby móc godnie żyć mimo wszystkich napotkanych na swojej drodze trudnościach i przeszkodach. Każdy gest wsparcia z Waszej strony pozwala mężczyźnie spełnić to marzenie. Pomóżmy!