

Wypadek skończył się paraliżem dolnej połowy ciała❗️Pomóż 17-letniemu Kubie odzyskać sprawność❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
2 września nasze życie zatrzymało się w jednej chwili. Tego dnia mój ukochany syn Kuba, jak co dzień, wstał rano, żeby pojechać na praktyki. Uczy się w technikum informatycznym i zawsze patrzył w przyszłość z uśmiechem. Niestety, tego ranka wydarzył się wypadek, który wszystko zmienił.
Nie wiemy dokładnie, co się stało. Wiemy, że obrażenia były dramatyczne: zmiażdżona klatka piersiowa, osiem złamanych żeber, złamany bark, uszkodzony kręgosłup piersiowy i głębokie obrażenia nóg... Przez 31 dni przebywał na OIOM-ie. Lekarze nie dawali pewności, czy w ogóle się obudzi, a jeśli tak – to jak bardzo będzie cierpiał.
Dziś Kuba jest już na oddziale neurochirurgii. Oddycha samodzielnie, je sam, a jego siła i determinacja zadziwiają wszystkich. Niestety, skutki wypadku są bardzo poważne. Kuba nie ma czucia w nogach i pęcherzu. Jest sparaliżowany od kręgosłupa piersiowego w dół, a dalsze rokowania są niepewne. Czuje jednak drętwienie w nogach i to daje nadzieję, że może coś się jeszcze uda odzyskać.

Lewa ręka wciąż wymaga interwencji ortopedy, bo być może uszkodzony nerw da się naprawić. Na szczęście prawa ręka jest sprawna – to dzięki niej Kuba codziennie ćwiczy, siada, próbuje się podpierać i samodzielnie funkcjonować. To niezwykłe, jak dzielnie walczy.
Choć to on leży w szpitalnym łóżku, to właśnie Kuba podtrzymuje mnie na duchu. Kiedy ja załamuję się, on mówi: „Mamo, dam radę. Będzie dobrze.” Wie, że czeka go długa droga, ale nie dopuszcza myśli, że się podda. Jeśli nie będzie mógł chodzić – siądzie na wózek i dalej będzie spełniał swoje marzenia.
Przed nami bardzo kosztowna rehabilitacja, specjalistyczny sprzęt oraz codzienna walka o jak największą sprawność. Kuba już niedługo ma zacząć rehabilitację, gdzie każdy dzień ma tu znaczenie. Każda godzina ćwiczeń może zadecydować o tym, czy odzyska czucie i samodzielność.
Nie proszę o cud. Proszę o szansę. Szansę dla mojego syna, który mimo bólu i strachu nie przestał się uśmiechać i wierzyć. Pomóż Kubie odzyskać życie, które dopiero się zaczynało.
Mama Kuby
- Wpłata anonimowa200 zł
- Honorata Norberciak200 zł
- Marzena Janiszewska - Armia Patryka Wysmyka50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa250 zł
- Wpłata anonimowa50 zł