Jakub Kuzian - zdjęcie główne

Płacz, ból i cierpienie naszego dziecka łamie nam serca❗️POMÓŻ❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy, diagnostyka

Zgłaszający zbiórkę:
Jakub Kuzian, 6 lat
Zarszyn, podkarpackie
Hipoplazja kości piszczelowej prawej, wrodzona deformacja stopy, niedokrwistość mikrocytarna, autyzm
Rozpoczęcie: 28 marca 2024
Zakończenie: 3 stycznia 2026
6406 zł(8,6%)
Do końca: 7 dniBrakuje 68 063 zł
WesprzyjWsparło 209 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0226613
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0226613 Jakub
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Jakubowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy, diagnostyka

Zgłaszający zbiórkę:
Jakub Kuzian, 6 lat
Zarszyn, podkarpackie
Hipoplazja kości piszczelowej prawej, wrodzona deformacja stopy, niedokrwistość mikrocytarna, autyzm
Rozpoczęcie: 28 marca 2024
Zakończenie: 3 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Kubuś bardzo cierpi❗️Pojawiły się KOMPLIKACJE❗️

    W ostatnich miesiącach mój synek przeszedł kolejne trzy operacje. Niestety walka z OGROMNYM BÓLEM nie ma końca! 

    Cierpienie Kubusia rozrywa mi serce! Po ostatnich operacjach pojawiły się bolesne komplikacje! Synek nie może wyprostować chorej nóżki, nie może też na niej stawać! Już sama nie wiem, jak mu pomóc…

    Jakub Kuzian

    Lekarze podjęli decyzję o zdjęciu synkowi aparatu, aby nie stracić tego, co udało nam się osiągnąć do tej pory. Teraz nóżka Kubusia jest stabilizowana specjalnym prętem i wymaga cotygodniowych zmian gipsów. Marzę o dniu, w którym zamiast łez zobaczę radość w oczach mojego synka!

    Dziękujemy za to, że nas wspieracie! Niestety walka o sprawność Kubusia nadal się nie kończy! Koszty wizyt u specjalistów, dalszej diagnostyki i dojazdów są ogromne! Dlatego jako mama chorego dziecka proszę, nie zostawiajcie nas teraz! 

    Klaudia, mama

  • Walczymy o sprawność Kubusia❗️

    3 kwietnia 2024 roku Kubuś przeszedł SIÓDMĄ operację!

    Jakub Kuzian

    Na jego malutką nóżkę po raz kolejny został założony aparat, czekają nas cotygodniowe prywatne wizyty w celu wymiany śrub, rehabilitacje, częste wymiany opatrunków, a już za dwa miesiące kolejna operacja i kolejna walka o sprawność małego Kubusia.

    Synek chce chodzić i dzielnie znosi ból i cierpienie, a ja jak każda matka chcę walczyć o moje dziecko, ale do tego jest mi potrzebna Wasza pomoc.

    Proszę, pomóż mi walczyć o sprawność Kubusia.

    Klaudia, mama

Opis zbiórki

Od urodzenia wiedzieliśmy o hipoplazji prawej kości piszczelowej Kubusia. Robiliśmy i nadal robimy wszystko, aby uratować jego nóżkę. Niestety okrutny los nie chce odpuścić naszemu synkowi i ciągle dostarcza mu kolejnych pokładów cierpienia...

Zaraz po urodzeniu dowiedzieliśmy się, że kość piszczelowa w prawej nóżce naszego dziecka jest krótsza od lewej. Lekarze nie dawali żadnych szans. Mówili, że jedyną drogą jest amputacja, ale dla nas tak drastyczna ingerencja to była ostatecznością. Szukaliśmy innego wyjścia. Znaleźliśmy szpital oddalony od  nas o 700 kilometrów...

Nie wiemy, ile jeszcze operacji będzie musiał przejść nasz syn. Nikt nie potrafi przewidzieć, kiedy w pełni uleczymy Kubusia. Ta walka jest jednak bardzo ważna. To wszystko dla niego i jego lepszej przyszłości. Leczymy synka w Poznaniu, ponieważ specjaliści tylko z tej kliniki dali nam nadzieję, że Kubuś będzie chodzić. 

Jakub Kuzian

Tylko jedno z nas może pracować, ponieważ synek potrzebuje stałej opieki. Otrzymał orzeczenie o niepełnosprawności, a dodatkowo musimy jeździć do wielu specjalistów, którzy wspierają jego rozwój. Wszystko to pochłania ogrom czasu i pieniędzy. 

Diagnoza o autyzmie dodatkowo nas przygniotła. Nie wiemy, czy jego podłoże jest genetyczne, czy neurologiczne. Musimy zrobić badania, ponieważ jest możliwość, że to liczba operacji spowodowała takie spustoszenie w jego malutkiej główce. 

Kubuś nadal nie mówi, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, nie potrzebuje towarzystwa do zabawy. Kiedy mamy pojechać na zajęcia ze wczesnego wspomagania, wpada w stany lękowe, krzyczy i rzuca przedmiotami. Serca nam pękają, gdy widzimy cierpienie naszego synka. 

Jakub Kuzian

Kolejna operacja czeka naszego malucha już na początku kwietnia 2024 roku. Po raz kolejny na jego nóżkę zostanie założony aparat ilizarowa w celu wydłużenia kończyny i korekcji pogłębiającej się wady. Chcielibyśmy móc mu obiecać, że to już ostatni raz… Ale Kubuś pewnie nawet by nam w to już nie uwierzył...

Nasz synek już tyle przeszedł. Mamy wrażenie, że jego wczesne dzieciństwo to tylko operacje i szpitale. Nigdy nie wymażemy z pamięci jego załzawionych oczu, patrzących na nas z bólem i przeszywającym cierpieniem. Możemy zadbać o jego przyszłość, by w końcu była lepsza. Tak bardzo chcielibyśmy zobaczyć trójkę naszych dzieci, bawiących się beztrosko. To się jednak nie wydarzy – na pewno nie bez Twojej pomocy!

Mamy wiarę, nadzieję i motywację. Niestety na naszej drodze jedyną przeszkodą są pieniądze, których ciągle nam brakuje. Są one nieodłącznym elementem naszej walki, potrzebnym do dalszego leczenia. Dlatego z całych sił wołamy o pomoc. Nieraz Darczyńcy udowodnili nam, że razem mamy wielką moc. Błagamy, nie zostawiajcie nas w tym wyczerpującym maratonie…

Rodzice Kubusia

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł

    Szybkiego zamknięcia zbiórki i dużo zdrowia!

  • Anonimowa Pomagaczka
    Anonimowa Pomagaczka
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata przez Terminal w Telefonie
    Wpłata przez Terminal w Telefonie
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł