Zbiórka zakończona
Kuba Leduchowski - zdjęcie główne

Proszę, ratujcie nasze dziecko❗️Póki nie jest jeszcze za późno…

Cel zbiórki: Podanie immunoglobulin, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Kuba Leduchowski, 11 lat
Zgierz, łódzkie
Całościowe zaburzenia rozwojowe, autoimmunologiczne zapalenie układu nerwowego
Rozpoczęcie: 28 września 2023
Zakończenie: 11 kwietnia 2024
121 718 zł(101,16%)
Wsparły 1392 osoby

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0344549 Jakub

Cel zbiórki: Podanie immunoglobulin, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Kuba Leduchowski, 11 lat
Zgierz, łódzkie
Całościowe zaburzenia rozwojowe, autoimmunologiczne zapalenie układu nerwowego
Rozpoczęcie: 28 września 2023
Zakończenie: 11 kwietnia 2024

Aktualizacje

  • Choroba sieje spustoszenie! Kubuś Cię potrzebuje!

    Walka o nasze dziecko cały czas trwa! Z żalu i z bezsilności pęka nam już serce!

    Kuba wciąż zmaga się z atakami płaczu, które są dla niego bardzo trudne. Nieustannie jest w ruchu, dociska oczy palcami i bije rączkami w stół.

    W czasie ataku musimy pilnować, aby nie zrobił sobie krzywdy. Obecnie Kuba jest leczony przeciw wirusom, co jest konieczne przed wlewami, ale koszty leczenia są ogromne i nie do udźwignięcia dla naszej rodziny!

    Jakub Leduchowski

    Nasze życie to nieustanna walka o Kubę, zarówno w dzień, jak i w nocy Jesteśmy wyczerpani fizycznie i psychicznie, ale nigdy się nie poddamy!

    Kuba nie mówi, ma trudności w koncentracji i potrzebuje szczególnej opieki. Musimy go stale pilnować, bo sam nie jest w stanie zadbać o swoje bezpieczeństwo. Nasza jedyna nadzieja na poprawę stanu Kubusia, to kontynuacja leczenia, ale bez wsparcia Darczyńców nie damy rady...

    Jakub Leduchowski

    Prosimy Was o pomoc w zebraniu funduszy na leczenie naszego syna. Dziękujemy wszystkim, którzy już nas wspierali i prosimy o dalsze wsparcie.

    Nasze serca pękają z bólu, gdy widzimy cierpienie Kuby, dlatego bardzo zależy nam na tym, abyśmy mogli dać mu szansę na lepsze życie...

    Rodzice Kubusia

Opis zbiórki

Gdy piszemy te słowa, łzy same napływają do oczu, a serce ściska z bólu. Nigdy nie sądziliśmy, że los okaże się aż tak okrutny i będziemy dzień w dzień patrzeć na cierpienie swojego jedynego dziecka. 

Niestety, wszystko zweryfikowało życie, a los zadecydował, że Kuba zmaga się z ciężką chorobą!  Nie przypuszczaliśmy, że tak to się wszystko potoczy, tym bardziej że synek urodził się jako zdrowy i silny chłopiec. 

Jednak od samego początku Kuba był strasznie płaczliwy, co wzbudzało nasze zaniepokojenie. Około 1. roku życia przeszedł infekcję, a prawdziwe piekło dopiero się zaczęło. 

Bóle całego ciała, migreny, szumy uszne, ciągłe pobudzenie, które nie pozwala Kubie usiąść w miejscu na 5 minut, obsesje, natręctwa, zespoły tików, zaburzenia snu, problemy z jedzeniem. Dorosły nie poradziłby sobie z tym przeszywającym całe ciało bólem, a co dopiero kilkuletnie dziecko?! Ciężko nam sobie nawet wyobrazić, jak nasz syn cierpi! 

Jakub Leduchowski

Przez lata szukaliśmy ratunku – odbyliśmy wiele wizyt u różnych specjalistów i wykonaliśmy mnóstwo badań, ale nic nie pomogło. Objawy chorobowe coraz bardziej się nasilały i coraz częściej wywoływały sytuacje zagrażające życiu naszego syna!

Niedawno odbyła się wizyta w prywatnej klinice w Gdańsku. W końcu, po tylu latach, została postawiona diagnoza, która wywołała nasz strach i nadzieję na uleczenie Kubusia. 

Nasze dziecko cierpi na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Oznacza to, że jego układ odpornościowy nie pracuje prawidłowo i produkuje przeciwciała, które atakują neurony. W konsekwencji mózg Kubusia dosłownie płonie!

Kuba potrzebuje natychmiastowej pomocy w postaci terapii wlewami z immunoglobulin oraz rehabilitacji. Tylko wtedy synek będzie wolny od dręczących go objawów i będzie mógł prawidłowo się rozwijać. Jednak tutaj nasza nadzieja miesza się z przerażeniem – leczenie syna wyceniono na ponad 100 tys. zł!    

Jakub Leduchowski

Jak się domyślacie, jest to kwota nieosiągalna dla nas. Dlatego jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc w sfinansowaniu dalszego, kosztownego leczenia w Gdańsku… 

Kuba ma 9 lat, nie mówi, nie potrafi się komunikować, często płacze. Codziennie budzimy się z niepokojem, bo każdy kolejny dzień bez leczenia jest dla Kubusia cierpieniem!  

Jego mózg powoli obumiera, a nasze serca pękają z bezsilności i bezradności. Tego nie da się opisać słowami. Nasze życie jest pełne bólu i smutku. Stan zapalny mózgu jest bardzo rozległy i uszkadza inne narządy, dlatego trzeba działać NATYCHMIAST!

Prosimy, pomóżcie nam w walce o zdrowie i dzieciństwo Kubusia. Synek ma szansę pokonać chorobę, ale potrzebuje pomocy. Ratujcie nasze dziecko przed koszmarem. Ratujcie go przed okrutnym bólem i okropnym cierpieniem! Póki nie jest za późno…

Rodzice

Jakub Leduchowski

➡️ Licytacje na Facebooku

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest zakończona, ale Kuba Leduchowski wciąż potrzebuje Twojej pomocy.

WesprzyjWesprzyj