Codzienność Kuby może być łatwiejsza... Pomóżmy!

Zakup samochodu przystosowanego do potrzeb osoby niepełnosprawnej
Zakończenie: 1 Czerwca 2023
Poprzednie zbiórki:

Fibrotomia
Fibrotomia
-
9 170,00 zł ( 79,08% )Wsparło 261 osób31.03.2015 - 28.07.2015
Fibrotomia
9 170,00 zł ( 79,08% )Fibrotomia
-
3 078,00 zł ( 100,48% )Wsparło 120 osób26.05.2021 - 05.11.2021
Rehabilitacja i zaopatrzenie medyczne, środki higieniczne.
3 078,00 zł ( 100,48% )Rehabilitacja i zaopatrzenie medyczne, środki higieniczne.
Opis zbiórki
Tak bardzo chciałabym cofnąć czas. Móc zrobić cokolwiek, żeby uratować Kubusia przed chorobą... Synek przyszedł na świat jako wcześniak, przez co pierwsze dwa miesiące życia spędził w inkubatorze. Tuż po wypisie do domu, doszło do kolejnych komplikacji - ciężkiego obustronnego zapalenia płuc.
Do szpitala powróciliśmy po niespełna trzech tygodniach. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy udało się ustabilizować stan Kuby. Następnego dnia, gdy zobaczyłam synka, spał spokojnie. Za zgodą lekarzy mogłam utulić maleństwo w swoich ramionach, wsłuchiwać się w jego spokojny oddech…
To była jednak tylko chwila. Z nieznanych do dzisiaj przyczyn, jego buzia z minuty na minutę zaczynała sinieć, a oddech był spowolniony. Później serduszko Kuby się zatrzymało. Do dzisiaj słyszę w głowie mój płacz i krzyk. Kubuś był reanimowany i usłyszałam jak po czasie wracają u niego uderzenia serca. Synek przeżył, ale wskutek niedotlenienia mózgu, zmaga się dzisiaj z czterokończynowym porażeniem mózgowym.
Oprócz tego Kuba choruje jeszcze na encefalopatię, jego rozwój psychoruchowy jest znacznie opóźniony. Synek wciąż nie mówi, nie chodzi. Każdego dnia walczy o postępy w terapii. Mój mąż i tata Kuby zmarł niespodziewanie cztery lata temu, dlatego opiekuję się synem samodzielnie. Niestety i z moim zdrowiem nie jest najlepiej. Mimo to walczę o syna, jak mogę, by stanął na nogi, bo cały czas jest na to szansa.
Obecnie bardzo zależy nam na zakupieniu auta, do którego Kuba będzie mógł wjeżdżać wózkiem. Syn cały czas rośnie. Obecnie, gdy waży już 42 kilogramy, a ja zmagam się z problemami zdrowotnymi, nie jestem stanie już dźwigać go samodzielnie. Zakup auta przystosowanego do potrzeb znacznie ułatwiłby nam codzienność. Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie!
Agnieszka, mama