Pilne!
Lenka Dobrowolska - zdjęcie główne

BIAŁACZKA wypełnia dzieciństwo Leny bólem❗️ Błagam, POMÓŻ❗️

Cel zbiórki: Leczenie i koszty z tym związane, rehabilitacja, pomoc w trudnej sytuacji

Zgłaszający zbiórkę:
Lenka Dobrowolska, 8 lat
Pleśna, małopolskie
Ostra białaczka limfoblastyczna
Rozpoczęcie: 4 lipca 2024
Zakończenie: 9 stycznia 2026
37 786 zł(44,4%)
Brakuje 47 321 zł
WesprzyjWsparło 1129 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0602813
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Leczenie i koszty z tym związane, rehabilitacja, pomoc w trudnej sytuacji

Zgłaszający zbiórkę:
Lenka Dobrowolska, 8 lat
Pleśna, małopolskie
Ostra białaczka limfoblastyczna
Rozpoczęcie: 4 lipca 2024
Zakończenie: 9 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Wciąż walczymy ze skutkami białaczki❗️Nie zostawiaj nas samych na polu bitwy – pomóż!

    Kochani, 
    jesteśmy po wizytach w poradni onkologicznej. Choć wyniki morfologiczne są jeszcze zmienne, stan Lenki się stabilizuje. Najtrudniejsza sytuacja jest z odpornością. Lenka wciąż jest przy dolnej granicy, dlatego musimy być bardzo ostrożni i uważać, by nie wdała się żadna infekcja. 

    Lenka uczęszcza do drugiej klasy szkoły podstawowej. Mimo ogromnego bólu i cierpienia, które przeszła, niezwykle dobrze sobie radzi. Jest bardzo pogodna, koleżeńska i ma wielu przyjaciół. Choć zdarzają się trudne momenty, chwile niepokoju i trudnych emocji, Lenka każdego dnia pokazuje, jak silnym jest dzieckiem. 

    Córka uwielbia zwierzęta. Marzy o tym, by w przyszłości zostać weterynarzem. W weekendy chodzimy do azylu – Lenka wyprowadza psy na spacer i opiekuje się kotami. Ten obraz dziecięcej miłości do zwierząt roztapia mi serce.

    Lenka wciąż przyjmuje witaminy wzmacniające i różne inne zalecane leki. Raz w miesiącu udajemy się na wizyty kontrolne do szpitala w Krakowie. Wciąż konieczne jest wykonywanie regularnych badań oraz trzymanie się ścisłej diety. 

    Nasza walka się jeszcze nie skończyła. Choć wierzę, że to, co najgorsze, jest już za nami, powrót do zdrowia będzie jeszcze długi. Dlatego proszę, nie zostawiajcie nas na tym polu bitwy. Pomóżcie Lence odzyskać pełnię sił!

    Anna, mama

  • Koniec leczenia jest już blisko – pomóż nam do niego dotrwać!

    Lena skończyła już leczenie podtrzymujące. Teraz w planach są jeszcze ostatnie punkcje i badania, których wynik zadecyduje o ostatecznym zakończeniu leczenia!

    Córeczka musiała spędzić jeszcze trochę czasu na oddziale – lekarze badali płuca, zrobili jej też prześwietlenie klatki piersiowej i USG jamy brzusznej. Na szczęście wszystkie badania wyszły bardzo dobrze, a ocena płynu rdzeniowego była prawidłowa. Mimo to wciąż żyjemy w zawieszeniu, a ja martwię się, co przyniesie jutro…

    Lena Dobrowolska

    Obecnie Lenka ma wakacje, po których pójdzie już do drugiej klasy. Czuje się różnie – są dni, kiedy po punkcjach boli ją kręgosłup i głowa. Ale córeczka jest szczęśliwa, a ja razem z nią, bo wreszcie nie musimy siedzieć w szpitalu. Lena spędziła tam zdecydowanie zbyt wiele czasu. 

    Przed nami teraz jeszcze jedna punkcja i polekowe sprawdzenie szpiku. Mam nadzieję, że będzie to koniec zmagań z chorobą, która już tak bardzo wyniszczyła organizm mojej córeczki i zawładnęła jej dzieciństwem… Z całego serca proszę Was o dalsze wsparcie, na tej ostatniej prostej do zdrowia Lenki!

    Anna, mama

  • Kolejny pobyt w szpitalu... Nie tak powinno wyglądać dzieciństwo Lenki!

    Lenka już tak wiele przeszła... Nigdy nie odzyska czasu, który spędziła na onkologii.  Niestety, walka z chorobą cały czas trwa. Całym sercem proszę Was o wparcie.

    Kolejna wizyta Lenki w szpitalu za nami. 31.01. córeczka miała punkcję szpiku. Każdy, nawet kilkudniowy pobyt jest dla nas bardzo trudny...

    Lena Dobrowolska

    Bez przerwy czuwam przy córeczce, przy każdej infekcji, przeziębieniu. Odporność Lenki jest praktycznie zerowa. Nawet drobny wirus jest dla niej bardzo niebezpieczny. 

    Jako mama mam tylko jedno marzenie – usłyszeć, że Lenka jest zdrowa. Każda wpłata to dla nas niesamowita pomoc, a każde dobre słowo daje nam nadzieję na lepsze jutro.

    Anna, mama Lenki

Opis zbiórki

Od lipca 2023 roku ciągnie się okropny koszmar, którego nikt nie był w stanie przewidzieć. Stan zdrowia Leny bardzo mnie niepokoił – córeczka słabła, była chuda i nie miała energii… Długo szukałam pomocy u różnych specjalistów. Gdy w końcu usłyszałam diagnozę, nie byłam w stanie w nią uwierzyć!

„Ostra białaczka limfoblastyczna” – w tamtym momencie słowa lekarza zmroziły krew w moich żyłach, a spod stóp osunął się grunt… Nie dowierzałam, że to spotkało właśnie Lenkę! Moje ukochane, niegdyś pełne energii dziecko wyniszczał NOWOTWÓR! Nie takie miało być jej dzieciństwo!

Po postawieniu diagnozy, trzy i pół miesiąca spędziłam z córeczką w szpitalu. W tym czasie przeprowadzano kolejne badania, a Lena przyjmowała chemioterapię. Nie sposób opisać, jak bardzo stresujący był ten czas. Wylałam litry łez, patrząc na wycieńczone ciało mojego dziecka, nie mogąc mu pomóc. Ta bezsilność nadal rozrywa mi serce każdego dnia…

Lena Dobrowolska

Lena stale musi przyjmować chemioterapię, która osłabia jej organizm. Wątroba i trzustka nie są w stanie wytrzymać tak intensywnego leczenia, dlatego konieczne jest robienie przerw. Pobyty w szpitalu są bardzo długie i wyczerpujące. Córeczka ciężko je znosi… Jej maleńkie ciało nie było gotowe na walkę o życie!

Każdego dnia Lenie i mi towarzyszy wiele różnych emocji. Codziennie przeżywamy stres, złość, nerwy, rozpacz… Czasem pojawia się też radość, jednak szybko wraca niepokój i strach o to, co przyniesie kolejny dzień. Żaden człowiek nie powinien przez to przechodzić!

Lena Dobrowolska

Mimo osłabienia i bólu Lena dzielnie walczy o zdrowie, a ja wierzę, że w końcu wygra! Tak bardzo tęsknię za dawnymi czasami, pozbawionymi cierpienia... Cały czas mam nadzieję, że dobre chwile niedługo wrócą, a moja córeczka znów będzie szczęśliwą, energiczną dziewczynką sprzed choroby!

Muszę zrobić wszystko, by Lena pokonała białaczkę! Niestety, ogromną przeszkodą są pieniądze… Specjalistyczne leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne i sama nie dam rady dalej ich opłacać. To jednak jedyna nadzieja na powrót mojej córeczki do zdrowia! Błagam, pomóżcie jej w tej trudnej walce! Każda złotówka będzie na wagę złota!

Anna, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według