Wylew prawie odebrał życie Lenki - pomóż jej odzyskać zdrowie!

Wylew prawie odebrał życie Lenki - pomóż jej odzyskać zdrowie!
Roczna rehabilitacja
Zakończenie: 30 Czerwca 2022
Opis zbiórki
Kiedy Lenka pojawiła się na świecie wystarczyło jedno spojrzenie by od razu skradła nasze serce. Wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko by była bezpieczna i szczęśliwa. Nie sądziliśmy jednak, że będzie to tak trudne… Jeszcze chwilę po porodzie byliśmy niemal pewni, że Lenka jest zdrową dziewczynką. Wtedy nic nie zapowiadało, że już za kilka chwil zaczną się problemy, które będą nam towarzyszyć aż do dziś.
Wszystko zaczęło się w 3 dobie życia naszej córeczki. To właśnie wtedy zauważyliśmy pierwsze niepokojące objawy... Lenka była apatyczna, nieobecna i cichutko płakała. Szybko zaczęliśmy szukać pomocy. Lekarze niezwłocznie rozpoczęli szereg badań...
Przez najbliższe dni czekaliśmy na ich wyniki, wierząc, że przyniosą ulgę... Niestety, tak się nie stało. Badania jednoczenie wykazały, że w głowie naszej córeczki doszło do gwałtownego wylewu krwi do mózgu, a jej stan z każdą minutą się pogarsza...
Czuliśmy jak wpadamy w bezgraniczną otchłań smutku i przerażenia… Nie wiedzieliśmy co robić, jak jej pomóc. Byliśmy bezradni... Lenka w krytycznym stanie została przewieziona do innego szpitala, gdzie za chwilę miała przejść poważną i skomplikowaną operację ratującą życie...
Niestety, lekarze nie dawali nam nadziei. Chwilę przed zabiegiem powiedzieli, że to dobry czas na ostatnie pożegnanie.... Nie chcieliśmy w to wierzyć. Z rozrywającym serce bólem czuwaliśmy pod salą operacyjną, nieustannie modląc się o zdrowie dla naszego maleństwa.
Stan Lenki był ciężki, mimo to cały czas dzielnie walczyła. Bardzo chciała żyć i udało jej się to udowodnić. Operacja przebiegła pomyślnie! Dla nas to był cud. Nasza córka wygrała życie. Nie jestem w stanie opisać słowami, tego co wtedy czuliśmy...
W kolejnych dniach Lenka wybudziła się ze śpiączki i powoli dochodziła do siebie. Jej stan się stabilizował. Ona odzyskiwała siły, a my nadzieję, że wszystko się ułoży... Wiedzieliśmy jednak, że to nie koniec naszej walki. Wylew spowodował u naszej córeczki nieodwracalne zmiany – uszkodzenie lewej półkuli mózgu oraz porażenie prawej strony ciała. Lekarze jasno określili, że bez dalszego leczenia i rehabilitacji, rozwój naszego dziecka będzie zagrożony...
Obecnie od tych dramatycznych chwil dzielą nas dwa lata. Od tego czasu naszą codziennością są intensywne ćwiczenia oraz regularne wizyty u specjalistów: neurologa, neurochirurga, okulisty, gastrologa czy ortopedy.
U Lenki wciąż występuje nieprawidłowe napięcie mięśniowe, które uniemożliwia jej odpowiedni rozwój psychoruchowy. Nasza córeczka nie potrafi jeszcze prawidłowo usiąść, ani się poruszać. Za każdym razem kiedy chce wstać – boleśnie upada. Lenka ma problem z koordynacją i utrzymaniem równowagi. Zarówno prawa noga, jak i ręka są niesprawne. Bez intensywnej rehabilitacji nasza córeczka nigdy nie będzie miała szansy na normalne życie...
Lenka mimo swojego delikatnego wyglądu jest bardzo silna i dzielna. Nigdy się nie poddaje, zaraża siłą i determinacją. Chcemy dać jej wszystko, co najlepsze, a przede wszystkim zdrowie, samodzielność i sprawność. Jedyną szansą jest regularna rehabilitacja i leczenie, które niestety jest bardzo kosztowne i znacznie przekracza nasze możliwości. Dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak z całego serca prosić Was o wsparcie...
Rodzice Lenki