Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Siostra żyje dzięki mnie, dzięki Tobie mogłaby chodzić!

Lena Ziętek
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

zabieg fibrotomii metodą Ulzibata

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Lena Ziętek
Bytom, śląskie
mózgowe porażenie dziecięce, padaczka
Rozpoczęcie: 14 Lutego 2016
Zakończenie: 22 Marca 2016

Opis zbiórki

Gdyby nie pomoc swojego sześcioletniego synka, pani Iwona pewnie mogłaby dzisiaj nie żyć. A wraz z nią Lenka. Upalny sierpniowy dzień, sześć lat temu. Pani Iwona jest w 34. tygodniu ciąży. Od rana ma mroczki przed oczami. Robi jej się słabo. Upada na podłogę, traci przytomność. Patryk podbiega do mamy, próbuje ją cucić. Echo jego przerażonego dziecięcego głosu będzie prześladować Iwonę do końca życia „Mamusiu, nie umieraj“...


Iwona nie reaguje na głos, na błagania, na dotyk. Jakby wpadła w czarną przepaść. Patryk jest przerażony. Inne dzieci pewnie by się rozpłakały, zamknęły w pokoju. On zachowuje się jak bohater. Dzwoni po karetkę, błagając, żeby przyjechać i pomóc mamie. Wychodzi z domu, pukając do drzwi sąsiadów. Jednej sąsiadki nie ma, zbiega po schodach, wzywa następną. Nie wie, co się stało mamusi, ale wie, że trzeba szybko działać, żeby ją ocalić...

 

Lena Ziętek


Mama Patryka wie jeszcze wtedy, że ten feralny dzień zmieni nie tylko los jej nienarodzonej córeczki, ale również życie jej i całej rodziny. Przyjeżdża pogotowie. Sanitariusze znoszą ją po schodach w miękkich noszach. Jeden z nich potyka się po drodze, nieprzytomna Iwona uderza plecami o kamienne schody. W szpitalu okazuje się, że nastąpiło pękniecie śledziony, a wraz z nim silny krwotok wewnętrzny. Zagrożone jest nie jedno życie, ale dwa. Ciąża do tej pory rozwijała się prawidłowo, pani Iwona dbała o siebie ze wszystkich sił, na świat ma przyjść córeczka. Lenka. W szpitalu lekarze decydują o rozwiązaniu ciąży poprzez cesarskie cięcie. Dziecko udaje się cudem uratować. Lena dostaje 1 pkt w skali Apgar. Rokowania są bardzo złe. Dziewczyna walczy o życie.



Iwona budzi się dopiero po trzech dniach. Jest oszołomiona tym, że leży w szpitalnym łóżku, że wokół niej jest rodzina. Jak przez mgłę patrzy na pacjenta obok. To starszy mężczyzna. Facet, na porodówce? Zaczyna dochodzić do siebie. Uświadamia sobie, że nie ma córeczki. Lena jest w innym szpitalu, na patologii ciąży. Iwona chce natychmiast zobaczyć dziecko. Walczą obydwie - mama na OIOMie, dla córki, dla bohaterskiego synka, a Lenka w szpitalnym inkubatorze. Ich walka trwa tak do dzisiaj.

Lena Ziętek


Lenka byłaby zdrowym dzieckiem, gdyby nie ten feralny dzień. Ma zdiagnozowane dziecięce porażenie mózgowe. Ma też padaczkę. I wadę wzroku.  Ale nie poddała się. Przeżyła. Iwona, kiedy wzięła córkę na ręce, wiedziała, że zrobi wszystko, by pomóc jej odzyskać część sprawności, którą odebrał jej wypadek. Że jej życie to kruchy dar, który chciał zabrać los, jednak obroniła je miłość. Dwunastoletni dziś Patryk nie spuszcza siostry z oczy. Lenka zawdzięcza mu życie. Jest bohaterem. Uratował ją i mamę. Uwielbia brata.

To może przytrafić się każdemu – pisze do nas mama Lenki. Jedna chwila i całe życie staje do góry nogami. Nic już nie jest tak jak dawniej, zmieniają się marzenia, priorytety, inaczej wygląda dzień. Życie, od kiedy jest z nami Lena, jest inne. Ale nie gorsze. Nauczyliśmy się doceniać drobnostki, które wcześniej nie dawały radości, zrozumieliśmy, że zdrowie i życie to dar. I że nic nie jest dane na zawsze… Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem popycha człowieka do granic wytrzymałości zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej. Wszystko dlatego, że kochasz takie dziecko bardziej niż można to sobie wyobrazić. 24 godziny na dobę martwisz się, czy wszystko z nim będzie dobrze, martwisz się o jego przyszłość. A jednocześnie jesteś z niego bardzo dumny, cieszysz się każdym nawet najmniejszym postępem jaki zrobi.


Lena Ziętek


Śmieszka. Taka właśnie dzisiaj jest Lena. Wiecznie roześmiana, wiecznie pogoda, żywa jak mała iskierka, mimo niepełnosprawności, mimo ograniczeń. Jest pod stałą kontrolą wielu specjalistów, dzięki systematycznej rehabilitacji robi ogromne postępy. Ogromnym problemem jest jednak nieprawidłowo rozłożone napięcie mięśniowe. Wzmożone napięcie nóżek doprowadza do przykurczy, a w następstwie do deformacji stawów i kości. Rozwiązaniem tego problemu jest zabieg fibrotomii, który uwalnia dzieci z MPD od spastyki i przykurczy. Polega na przecięciu włókien mięśniowych, które wykonuje się znieczulonemu ogólnie pacjentowi. Fibrotomia niweluje dolegliwości bólowe, likwiduje przykurcze, zwiększa zakres ruchu w kończynach, dzięki czemu chory zdobywa nowe umiejętności, może zacząć się poruszać i sam chodzić.


Właśnie ten zabieg pozwoliłby Lenie zrobić swój pierwszy samodzielny krok. Lena bardzo chciałaby chodzić i brykać, tak jak inne sześciolatki. Niestety koszt  zabiegu fibrotomii to dla rodziców spora kwota, której nie posiadają, dlatego proszą o pomoc dla Leny, aby jej codzienne życie stało się odrobinę łatwiejsze. Walka o jej zdrowie będzie trwała zawsze. Rodzina wierzy, że są dobrzy ludzie, którzy wspomogą Lenkę, aby jej pierwszy samodzielny krok stał się jedną z wielu wygranych bitew w jej życiu.

 

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki