

Życie naszego synka zostało wycenione❗️Pomóż nam ocalić Leosia!
Cel zbiórki: Terapia genowa w Chinach, przelot, pobyt
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
5 Stałych Pomagaczy
Dołącz- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
- Aleksandrazaczyna wspierać co miesiąc
Cel zbiórki: Terapia genowa w Chinach, przelot, pobyt
Aktualizacje
Z okazji urodzin Leosia błagam o jakąkolwiek, choćby najmniejszą pomoc❗️
Leoś kończy dzisiaj 2 latka. Chciałabym jako mama życzyć mu przede wszystkim spełnienia najskrytszych dziecięcych marzeń. Wiele życzeń sięga przyszłości... Tak bardzo chciałabym, aby miał szansę dorosnąć, bez bólu, bez cierpienia. Aby jego każdy kolejny dzień wypełniony był uśmiechem.
Niestety jego rzeczywistość jest zupełnie inna. O wiele gorsza od tej, którą sobie wyobrażałam i wyśniłam...

Aktualnie czekamy na hospitalizację celem pobrania szpiku i rozpoczęcia terapii. Planowo najszybciej mogłaby ona nastąpić 11.12. Aby przyjęcie nie zostało odroczone, musimy opłacić lek, który jest przygotowywany specjalnie dla Leosia.
Koszt samego leku i jego przygotowania to MILION ZŁOTYCH! Stężenie brakującego enzymu u Leosia jest bardzo niskie, dlatego, aby leczenie miało szansę powodzenia, musi odbyć się jak najszybciej! Niemalże natychmiast.
Aktualnie staramy się dać Leosiowi poczucie bezpieczeństwa i normalności, pokazując mu piękno miasta Guangzhou, które dało nam nadzieję, że jeszcze może być dobrze. Uwierzyliśmy, że ten koszmar się skończy, a my wrócimy do domu i będziemy mogli normalnie żyć... Bardzo Was prosimy – wspierajcie nas dalej. Tylko z Wami jesteśmy w stanie zapewnić synkowi leczenie...
Dziękujemy za każdą pomoc.
Katarzyna Bukato – mama LeosiaDziś wylatujemy do Chin❗️Prosimy, pomóżcie nam zazielenić pasek❗️
Kochani, dziś wylatujemy do Chin! Dziękujemy Wam za całe wsparcie, zaangażowanie, pomoc. Jesteście niesamowici. Niestety wciąż nie udało nam się zapełnić paska w całości. Bardzo prosimy, pomóżcie nam – niech rozbłyśnie zielonym kolorem!
Nasz synek musi przejść terapię jak najszybciej!
W ciągu najbliższych dni Leoś przejdzie szereg badań – MRI, badanie neurologiczne, badania z krwi. Wstępnie został zakwalifikowany do podania leku, ale czeka się na niego około miesiąca... Musimy dbać o to, żeby przez ten czas stan naszego synka się nie pogorszył...

Niestety w najgorszym scenariuszu, Leoś mógłby zostać zdyskwalifikowany z podania terapii... Naszym zadaniem jest teraz unikać infekcji, bo każda z nich mogłaby bardzo negatywnie wpłynąć na stan zdrowia Leośka.
Musimy ponownie poprosić o Waszą pomoc. Teraz potrzebujemy jej jeszcze bardziej. Brakuje jeszcze wiele, żeby zazielenić pasek, ale my wierzymy, że z Wami niemożliwe nie istnieje!
Okazaliście nam już tyle dobra, że ciężko prosić o więcej. Mamy jednak nadzieję, że będziecie z nami w tej walce do końca... Nie możemy pozwolić, żeby to brak środków stanął nam na drodze. Leoś musi wyzdrowieć. Kochane ciocie, kochani wujkowie, prosimy – pomóżcie nam!
Leoś z rodzicami
Opis zbiórki
Nasz świat kilka dni temu się zawalił. U naszego synka, który był zdrowym, radosnym chłopcem, zdiagnozowano okrutną chorobę genetyczną. Musieliśmy natychmiast ruszyć do walki i znaleźć dla Leo odpowiednie leczenie. Gdy poznaliśmy kwotę, nasz świat runął ponownie…
Okazało się, że nasz synek choruje na leukodystrofię metachromatyczną — ciężką ultrarzadką chorobę genetyczną. Jedyną szansą na uratowanie życia synka jest terapia genowa, która dostępna jest w Chinach i ma udokumentowane działanie zatrzymujące postęp choroby.
Leo ma prawie 2 latka – jest radosnym, ciekawym świata chłopczykiem, który uczy się chodzić, mówić i odkrywać świat. Uwielbia zwierzęta i zaraża uśmiechem każdego, kogo spotka na swojej drodze.

Od urodzenia jego rozwój przebiegał zupełnie normalnie, prawidłowo. Jako rodzice cieszyliśmy się razem z nim z każdego osiągniętego kroku milowego. Niestety w pewnym momencie zwróciliśmy uwagę, że synek zaczął poruszać się nieprawidłowo.
Byliśmy dwukrotnie hospitalizowani na Oddziale Neurologii, jednak lekarze nie byli w stanie zdiagnozować Leosia i nie widzieli żadnych odchyleń do normy. Jako rodzice czuliśmy jednak, że coś jest nie tak. Zdecydowaliśmy się wykonać badania genetyczne.
Otrzymaliśmy wyniki, które brzmiały dla nas jak wyrok — leukodystrofia metachromatyczna (MLD) – śmiertelna, ultrarzadka choroba, która niszczy układ nerwowy i krok po kroku odbiera sprawność.
Leukodystrofia metachromatyczna powoduje zanik osłonek mielinowych w mózgu i rdzeniu kręgowym, przez co sygnały nerwowe przestają prawidłowo działać. Bez leczenia Leoś powoli straci zdolność poruszania się, wzrok, słuch, mowę, kontakt z nami – swoimi rodzicami. Zazwyczaj w ciągu 2 lat od diagnozy następuje zgon.

To choroba, która bezlitośnie odbiera życie. Kawałek po kawałku. A my, rodzice, jedyne, co możemy zrobić, to patrzeć na cierpienie naszego dziecka. Nasze serca rozpadły się na milion kawałków. Leo to nasze ukochane, jedyne dziecko, nasz cały świat.
Zrobiliśmy wszystko, co możliwe, w Polsce i w Europie, ale jedyną szansą na uratowanie jego zdrowia i życia jest terapia genowa w Chinach. To nowoczesne leczenie, które daje realną nadzieję na zatrzymanie choroby i ocalenie życia naszego synka. Proponowana terapia sprawia, że dostarczany jest gen, który u Leosia jest uszkodzony i w ten sposób progres choroby zostaje zatrzymany.
Czas ucieka nieubłaganie – każdy dzień ma znaczenie.
Im szybciej rozpoczniemy leczenie, tym większa szansa, że Leo będzie mógł żyć dalej. Terapia nie cofa spustoszenia, jakie niesie za sobą choroba, ale powoduje zatrzymanie dalszego jej rozwoju.
Koszt leczenia, transportu i specjalistycznej opieki to półtora miliona złotych. Leoś po zakończeniu leczenia będzie też wymagał codziennej, kosztownej fizjoterapii. Kwota niewyobrażalna dla jednej rodziny, zwłaszcza w tak krótkim czasie, ale możliwa do zdobycia z pomocą ludzi o wielkich sercach.
Z całego serca prosimy o Twoje wsparcie. Sami nie damy rady…
Rodzice Leo
- Wpłata anonimowa50 zł
- dzan64 zł
stack diaxuw
- Wpłata anonimowa200 zł
- Trzymaj się100 zł
- Anonimowy Pomagacz200 zł
- Wpłata anonimowa50 zł