Śmiertelne zagrożenie w główce Leosia. Pomóż ratować chłopca!

Śmiertelne zagrożenie w główce Leosia. Pomóż ratować chłopca!
Przekaż mi
podatkuLeczenie, rehabilitacja, transport, noclegi
Aktualizacje
Leoś wybudził się ze śpiączki! Walka trwa!
Synek codziennie nas zaskakuje, ma bardzo silną wolę życia i przetrwania! Po tak rozległym wylewie, jakiego doznał rozłożyliśmy ręce, załamaliśmy się, ale nie on. Nie nasz syn. Po 10 dniach śpiączki i intubacji Leoś się obudził. Było zagrożenie, że nie będzie oddychał, ruszał się, słyszał i widział. Szok! Co można zrobić z taką informacją?!
Na szczęście Leon miał inne plany, i gdy złapał nas rodziców pierwszy raz za palec, wiedzieliśmy, że chce nam powiedzieć "spokojnie, będzie dobrze".
Po kilku dniach Leoś zaczął ruszać rączkami i nóżkami. Jest co prawda osłabiony i potrzebuje intensywnej rehabilitacji, ale jesteśmy zmobilizowani do pracy. Oddycha bardzo ładnie, badanie słuchu wykazało, że bardzo dobrze słyszy. Niestety nie widzi... Dodatkowo pojawiły się problemy z sercem.
Nie obyło się również bez komplikacji – niestety zaczęło się wodogłowie, gdyż krew w główce została i nie mieści się z płynem rdzeniowo-mózgowym. W związku z tym został założony zbiornik Rickhama, aby ściągać nadmiar tego płynu. Mamy nadzieję, że nie będzie to postępować.
Cały czas jesteśmy diagnozowani kardiologicznie, ubytek międzykomorowej będzie wymagał w przyszłości interwencji lekarzy. Nadciśnienie płucne musi zostać wyregulowane lekami, gdyż jest to bardzo niebezpieczne.
Potrzebujemy Waszej pomocy, aby ratować synka, zapewnić mu jak najlepszą pomoc i dać nadzieję na pokonanie strasznej choroby. Dziękujemy za każdy gest wsparcia!
Malwina i Łukasz
Leoś dostał wylewu!
Niestety nie mamy dobrych wiadomości...
Chwilę po poniedziałkowej udanej operacji (embolizacji malformacji żyły Galena) Leoś dostał wylewu – najgorszego z możliwych, czterokomorowego. Na domiar złego utworzyły się skrzepy, które zamknęły możliwość powrotu tej krwi do ciała.
Krwawienie do główki było tak obfite, że zaczęło brakować krwi w organizmie, przez co przetoczono mu krew. Leoś jest w śpiączce, oddycha za niego respirator. Stan Leosia jest bardzo ciężki i żyjemy z godziny na godzinę.
Na szczęście krwawienie końcu ustąpiło i stan jest ciężki, ale stabilny. Czekamy na decyzję lekarzy o wybudzenie naszego bohatera.
Dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie i prosimy o dalszą pomoc!
Opis zbiórki
Pierwsze chwile życia Leonka były czymś najpiękniejszym, co mogło nas spotkać. Jeszcze wtedy byliśmy pewni, że nasz synek jest zdrowym chłopcem. Niestety do czasu… Później zaczęły spadać na nas kolejne, brutalne diagnozy!
Leoś urodził się 7 grudnia 2021 roku. W drugiej dobie życia, podczas badania USG główki, lekarz wykrył bardzo niebezpieczną zmianę tj. malformację żyły Galena! Zamarliśmy...
Sytuacja była dramatyczna, Leoś mógł w każdej chwili nas opuścić, nie było mowy o wypisie do domu. Było za to pilne skierowanie do innego szpitala! Podjęto bardzo szybkie kroki, dzięki którym zostaliśmy przetransportowani do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie i tam Leon przeszedł pierwszy zabieg embolizacji.
Dodatkowo w trakcie leczenia okazało się, że mamy jeszcze do czynienia z bardzo poważną wadą serca tj. nieprawidłowe ujście żył płucnych, wady rozwojowe przegród serca, ubytek przegrody międzykomorowej. Okazuje się również, że przez zmianę w główce pojawiły się problemy żywieniowe, przez co Leon jest karmiony za pomocą sondy. Przed nami również kolejne operacje embolizacji…
Obecnie jesteśmy pod opieką najlepszych specjalistów. Leon przyjmuje na stałe leki na serce, potrzebuje stałej kontroli funkcji życiowych. Jesteśmy pełni nadziei, że Leoś z tego wszystkiego wyjdzie i będziemy mogli cieszyć się wspólnymi chwilami. By móc walczyć o synka potrzebujemy Waszego wsparcia.
Prosimy, nie bądź obojętny...
Malwina i Łukasz, rodzice