Niepokojące objawy pojawiły się z czasem❗️Teraz walczymy o przyszłość Leosia❗️

Diagnoza Leosia  była dla nas jedną z najtrudniejszych rzeczy, z jaką przyszło nam się zmierzyć. Mimo że od dłuższego czasu obserwowaliśmy u niego nieco inne zachowanie, niż u jego rówieśników, to w głębi serca mieliśmy nadzieję, że nie dzieje się nic złego.

„Przecież każde dziecko rozwija się inaczej”, tak to sobie tłumaczyliśmy. Cieszyłam się, kiedy potrafił posegregować przedmioty, zadbać o czystość i wiedział, gdzie co odłożyć. Ale z czasem pojawiły się objawy, których nie dało się już ignorować – opóźnienie mowy, znikoma reakcja na imię, specyficzne układanie przedmiotów, duża wybiórczość pokarmowa…

Zaczęliśmy szukać i jeździć po specjalistach, aż w końcu usłyszeliśmy diagnozę – spektrum autyzmu. Czas stanął wtedy w miejscu. Zastanawialiśmy się jak teraz będzie wyglądać przyszłość naszego synka, czy sobie poradzi, czy spektrum nie pogorszy się z wiekiem. Na pewno wiedzieliśmy jedno – będziemy walczyć o jego lepsze jutro.

Czeka nas bardzo dużo rehabilitacji i wizyt u specjalistów. Dzięki nim Leoś będzie uczył się wszystkiego na nowo, będzie stawiał małe, ale pewne kroczki w kierunku bezpiecznej i szczęśliwej przyszłości. 

Najdroższe wydatki w większości mamy za sobą, ale nasz uszczuplony budżet sprawia, że w dalszym leczeniu i rehabilitacji będziemy potrzebować wsparcia. Dlatego zwracamy się do Was, ludzi o dobrych sercach. Będziemy bardzo wdzięczni, jeśli zechcecie wesprzeć Leosia i jego drogę do samodzielności.

Rodzice