Leoś toczy nierówną walkę! Pomóż mu wygrać z nowotworem!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 30 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Leoś urodził się jako wcześniak i brat bliźniak w zaledwie 31. tygodniu ciąży. Choć dziś jego uśmiech rozczula każdego, kto tylko go odwiedzi, kryje się pod nim wiele smutku i cierpienia. Cztery tygodnie po narodzinach stwierdzono u niego guza noso-gardła. Od tego momentu rozpoczęła się największa walka, jaką kiedykolwiek przyszło nam rozegrać.
Niestety badania i konsultacje lekarskie nie przynosiły dobrych wieści. U Leosia stwierdzono potworniaka o nieokreślonym stadium dojrzałości oraz 9 torbieli o różnej wielkości, które razem mają ponad 100 ml płynu. To prawie pół szklanki wody w tak małej główce! Naciskają one np. na oczodół, przez co w lewym oczku już pojawił się wytrzeszcz.
Rozmieszenie torbieli oraz zmiany są w tak niekorzystnych miejscach, że nie są one operacyjne. Jedyną szansą na ten moment jest wysuszanie torbieli oraz leczenie potworniaka. Jednak jakie dokładnie zostanie zastosowane, jeszcze nie wiemy.
Odkąd Leoś się urodził, nie opuścił jeszcze szpitala. Ostatnie cztery miesiące były dla niego naprawdę ciężkie i wyczerpujące. Przeszedł zabieg założenia tracheostomii. Czas spędzony na oddziale przyczynił się do złapania wielu infekcji bakteryjnych oraz wirusowych.
W dodatku Leoś musiał stawić czoła bardzo niebezpiecznej sepsie. Nie liczę, ile razy towarzyszyły mu bezdechy, które za każdym razem przerażały nas tak samo. Oprócz tego synek mierzy się jeszcze z niedoczynnością tarczycy oraz kamicą nerkową.
Wiemy, że po wszystkim czeka nas długa i kosztowna rehabilitacja. Nie byliśmy na to gotowi. Ciąża przebiegała prawidłowo, dlatego tym bardziej nie spodziewaliśmy się, że Leoś urodzi się chory.
W domu czeka na niego stęskniona siostrzyczka i rodzina. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić mu odpowiednie leczenie i dobry start. Będziemy jednak do tego potrzebować Waszego wsparcia! Liczymy, że Wasze dobre serca dodadzą nam siły do dalszej walki!
Rodzice Leosia