Leon Piskorski - zdjęcie główne

Leonek walczy ze śmiertelną chorobą❗️Prosimy, przyłącz się do tej walki!❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Leon Piskorski, 5 lat
Zbąszyń, wielkopolskie
Dystrofia mięśniowa Duchenne'a
Rozpoczęcie: 18 kwietnia 2023
Zakończenie: 28 stycznia 2026
39 473 zł
WesprzyjWsparło 376 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0272195
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0272195 Leon
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Leonowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Leon Piskorski, 5 lat
Zbąszyń, wielkopolskie
Dystrofia mięśniowa Duchenne'a
Rozpoczęcie: 18 kwietnia 2023
Zakończenie: 28 stycznia 2026

Opis zbiórki

Ten wesoły, niebieskooki chłopczyk to nasz mały synek Leonek. Jednak na zdjęciu oprócz taty towarzyszy mu niewidzialny, okrutny i bezwzględny potwór zwany DMD. Jest z nim już od urodzenia i towarzyszyć będzie już do końca! Choć raczył przedstawić się dopiero teraz, chwilę przed 3. urodzinami, niepostrzeżenie działać zaczął działać już dużo wcześniej – powolutku i nieodwracalnie niszcząc jego mięśnie i stopniowo odbierając sprawność.

Na pierwszy rzut oka, nie widać jeszcze jego działań. Leon to wesoły i bystry chłopiec, może tylko nieco wolniejszy i spokojniejszy niż jego rówieśnicy. Jest jeszcze mały i nie do końca zdaje sobie sprawę z powagi całej sytuacji, w której się znalazł. Jednak my – jego rodzice – robimy i będziemy robić nadal, wszystko, aby ten „potwór” zwolnił, a najlepiej zniknął, a Leonowi dał cieszyć się beztroskim dzieciństwem jak najdłużej.

Leon Piskorski

DMD to postępująca, śmiertelna dystrofia mięśniowa Duchenne'a – rzadka, genetyczna choroba, prowadząca do stopniowego nieodwracalnego zaniku WSZYSTKICH mięśni – najpierw tych szkieletowych, a następnie oddechowych, przełykowych i sercowych. Choroba odbiera władzę w nogach, następnie atakuje barki i dłonie, osłabia serce, aby w ostateczności zabrać też oddech. Bez większych rokowań na jej całkowite zatrzymanie, bez dostępnego leku na zupełne wyzdrowienie, z przerażającymi statystykami (średni okres samodzielności w chodzeniu 13 - lat; średnia długość życia < 30 lat).

Taki wyrok na nasze dziecko otrzymaliśmy krótko przed jego 3 urodzinami. Nasz świat zawalił się i rozpadł na miliony kawałków, których nie można na nowo poskładać. Wiele planów i marzeń zostało nagle zatrzymanych. Nie sposób opisać, przez co teraz przechodzimy i jakie emocje nami szargają. Nigdy się nie pogodzimy z diagnozą! Nigdy jej nie zaakceptujemy w naszym życiu! Nigdy też nie przestaniemy WALCZYĆ, walczyć o jak najlepsze, godne życie dla naszego synka!

Leon Piskorski

Nasza codzienność zmieniła się diametralnie. Wszystkie działania skierowane są obecnie na pomoc Leonkowi. Nasze życie uzupełnione zostało rehabilitacją, konsultacjami specjalistycznymi, wizytami szpitalnymi, edukacją i poszukiwaniami możliwości walki z chorobą, a także śledzeniem tego, co się dzieje w zakresie DMD na świecie.

W „świecie naukowym” prowadzonych jest szereg badań klinicznych, testujących skuteczność nowych preparatów. Pierwsze terapie spowalniające przebieg choroby są już dla niektórych chorych dostępne. Pomimo iż na tę chwilę nie ma jeszcze leku, który całkowicie pokona tę chorobę, mocno wierzymy, że w końcu zostanie wynaleziony. Kiedy to nastąpi? Za kilka miesięcy? Za parę lat? Nie wiadomo! Jedno jest pewne! Musimy teraz zadbać, aby stan zdrowia, kondycja fizyczna i psychiczna Leona były jak najlepsze! Aby w momencie pojawienia się leku na wyzdrowienie, Leon mógł go przyjąć.

Leon Piskorski

Choroba nie odpuszcza i codziennie toczy z organizmem Leonka nierówną walkę. Aby ją spowolnić i opóźnić moment, w którym synek usiądzie na wózku inwalidzkim, potrzebna jest systematyczna, codzienna rehabilitacja oraz konsultacje lekarskie wielu specjalistów, między innymi: neurologa, kardiologa, pulmonologa, ortopedy, endokrynologa itd. Niezbędna jest również odpowiednia dieta i suplementacja. Potrzebujemy dużo determinacji i motywacji do działania, ale również wsparcia materialnego, bo kiedy nasze zasoby się wyczerpią - potwór DMD nie zrezygnuje! 

Będziemy zatem niezmiernie wdzięczni za każdą okazaną pomoc!

 Karolina i Patrycjusz, rodzice Leonka

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    Trzymamy kciuki!

  • Joanna
    Joanna
    Udostępnij
    20 zł

    Wspieram Was Kochani modlitwą

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Hania
    Hania
    Udostępnij
    100 zł